W świecie literatury często dochodzi do zaskakujących odkryć. Tym razem kontrowersje wywołała postać Tadeusza Batyr, autora książki "Spowiedź Nikosia zza grobu", który przez lata owiany był mgiełką tajemnicy. Spekulacje na temat prawdziwej tożsamości autora trwały wiele lat, aż do niedawna, kiedy to okazało, iż za pseudonimem kryje się Karol Nawrocki. — Nie książka jest problemem, nie fascynacja "Nikosiem", ale to, iż Nawrockiemu pogubiło się, kiedy jest Batyrem, a kiedy jest Nawrockim. Te występy publiczne będą się na nim mścić — ocenia Andrzej Stankiewicz.