Dramat we Wrocławiu. Ciało młodego mężczyzny w Odrze

3 godzin temu

W poniedziałek z Odry wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Policja bada sprawę i stara się ustalić tożsamość zmarłego, ponieważ nie znaleziono przy nim dokumentów. Funkcjonariusze sprawdzają, czy zwłoki należały do zaginionego przed kilkoma dniami 17-latka - ustalił polsatnews.pl.

Ciało mężczyzny wyłowiono z Odry we Wrocławiu w poniedziałek około 20:00. Zauważono je na terenie Elektrowni Wodnej Wrocław I, a Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe uściśliło, iż służby zawiadomił pracownik tego zakładu.

"Ratownicy WOPR wraz z policjantami z Komisariatu Wodnego podjęli ciało mężczyzny z wody. Sprawę dalej prowadzi policja" - czytamy w komunikacie. Na miejsce, poza ratownikami i strażakami, przyjechali także prokurator oraz funkcjonariusze specjalnej grupy dochodzeniowo-śledczej.

Wrocław. Ciało mężczyzny w Odrze. Czy to poszukiwany 17-latek?

We wtorek trwa przez cały czas ustalanie tożsamości i przyczyny śmierci tego młodego mężczyzny. Jak przekazała polsatnews.pl wrocławska Komenda Miejska Policji, w planach jest okazanie zwłok rodzinie poszukiwanego 17-letniego Adama. Służby nie wykluczają bowiem, iż ciało należało właśnie do niego. Chłopaka poszukiwano m.in. w rejonie, gdzie odnaleziono zwłoki.

ZOBACZ: Prokurator kazał, policjantów doprowadzili siłą. Szef MSWiA: Ta sprawa będzie wyjaśniona

- Nie wykluczamy powiązania, ale jest za wcześnie, aby cokolwiek potwierdzić. W poniedziałek nie okazano ciała. Rodzina, dokumenty - to wszystko ma pierwszeństwo (...). Na ten moment nie możemy powiedzieć nic więcej - usłyszeliśmy od podkom. Aleksandry Freus z KMP Wrocław.

17-letni Adam ostatniego dnia lipca przyjechał z kolegami do stolicy Dolnego Śląska. W nocy 1 sierpnia odłączył się od znajomych i zniknął. Ostatni raz widziano go około godz. 01:10 na ulicy Kościuszki we Wrocławiu.

WIDEO: Nawrocki usłyszał słowa Hołowni. "Jesteśmy wstrząśnięci"
Idź do oryginalnego materiału