Donald Tusk gościł w Paryżu, gdzie wziął udział w rozmowach „Koalicji Chętnych”. Szef polskiego rządu spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Politycy omawiali m.in. temat gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Donald Tusk spotkał się w Paryżu m.in. z Emmanuelem Macronem. Fot. gov.pl– Jako Europa, chcielibyśmy, aby inne państwa tzw. Zachodu, w tym USA, tworzyły jeden, wspólny projekt nacisku i presji na Rosję – podkreślił Donald Tusk w stolicy Francji. Zaznaczył, iż Polska pozostanie centrum logistycznym pomocy dla Kijowa.
– Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy mają stać się materialne i praktyczne, żeby było widać, iż Europa dowozi swoje obietnice – powiedział premier. – Wielokrotnie podkreślaliśmy, iż nie przewidujemy wysyłania żołnierzy. Natomiast jesteśmy odpowiedzialni za logistykę. W Polsce jest największy hub – miejsce organizacji pomocy dla Ukrainy. To zadanie wyjątkowej wagi – zaznaczył szef rządu.
Uczestnicy paryskiego spotkania, czyli przedstawiciele ponad 30 państw, odbyli także wideokonferencję z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Rozmowa dotyczyła sposobów skłonienia Władimira Putina do podjęcia rozmów dotyczących rozejmu lub pokoju.
W stolicy Francji zjawili się m.in. szef Rady Europejskiej Antonio Costa i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a także wysłannik administracji prezydenta USA Steve Witkoff. Obecny był również prezydent Wołodymyr Zełenski.
tom
