Donald Tusk tak się wściekł, iż strzelił sobie w stopę

2 tygodni temu

Przysłowia są mądrością narodu, pod warunkiem, iż naród je rozumie i przytacza we adekwatnym kontekście. Ze strzelaniem sobie w różne części ciała występuje sporo nieporozumień i jeden zasadniczy błąd, mianowicie taki, iż strzał w kolano i strzał w stopę to dwa całkowicie odmienne strzały. W kolano strzelają gangsterzy i w ten sposób krzywdzą innych. Strzał w stopę to metaforyczne wyrządzenie krzywdy samemu sobie i tak właśnie strzelił, zresztą nie pierwszy raz, Donald Tusk.

W wyniku burzliwych obrad sejmowej komisji regulaminowej, w aż czterech przypadkach zarekomendowano uchylenie immunitetów i dotyczy to następujących posłów PiS: Jarosława Kaczyńskiego, Zbigniew Ziobry, Marka Suskiego i Anity Czerwińskiej. Po dzisiejszym głosowaniu w Sejmie Zbigniew Ziobro już immunitet stracił, natomiast w sprawie pozostałej trójki głosowania mają się odbyć, ale politycy Polski 2050 nieoczekiwanie oświadczyli, iż uchylanie immunitetu za szarpanie wieńca z prowokującym napisem jest mało poważne. Takie stanowisko nie spodobało się Donaldowi Tuskowi, który tak wypalił na portalu X:

Rozliczanie PiS postępuje wolniej, bo nie wszyscy w Koalicji zrozumieli, iż bez rozliczenia nie będzie naprawy Rzeczpospolitej. I jeżeli się wreszcie nie ogarną, sami zostaną przez ludzi rozliczeni.

— Donald Tusk (@donaldtusk) December 4, 2024

No i właśnie ten strzał okazał się strzałem w stopę, chociaż Tusk chciał trafić w kolana koalicjantów. Reakcje na komentarz premiera była natychmiastowa i wszechstronna. Z głosem Polski 2050 zgodziło się wielu innych polityków, a także dziennikarzy i komentatorów politycznych, którzy raczej za Jarosławem Kaczyńskim i całym PiS nie przepadają. Suchej nitki nie zostawił na tej operacji prof. Dudek Antoni Dudek nazywając ją żenującą i kompromitującą rozliczanie PiS. Jeszcze ostrzej do słów i działań Donalda Tuska odniósł się Marek Migalski:

Dla @wirtualnapolska piszę o tym jak beznadziejnym błędem ze strony większości sejmowej jest uderzenie w Kaczyńskiego akurat za pierdoły w postaci zniszczenia wieńca.

To ośmiesza potrzebny proces rozliczenia PiS.

To gorzej niż zbrodnia. To błąd https://t.co/QpoyHRXDZ8

— Marek Migalski (@mmigalski) December 5, 2024

Po takich reakcjach groteskowe określenie „Tusk się wściekł” nabrało dodatkowej śmieszności, bo rzeczywiście lepszego podsumowania nieudolności KO niż postawienie Jarosława Kaczyńskiego przez sądem za „uszkodzenie wieńca”, chyba najwięksi wrogowie Donalda Tuska by nie wymyślili. Tymczasem Donald Tusk nie dość, iż tę „zbrodnię” w popełnił, to jeszcze osobiście ją nagłośnił. Jest to następny etap weryfikacji całej „koalicji 13 grudnia” i jej barków. Wyborcy obecnej ekipy rządzącej są coraz bardziej sfrustrowani, a wyborcy opozycji coraz bardziej rozbawieni. I ten proces będzie się pogłębiał! Taką gwarancję daje Donald Tusk, który przez cały czas będzie się „wsiekał”, bo to jego jedyny pomysł na uprawianie polityki.

Nie wierzymy nikomu, nie wierzymy w nic! Patrzymy na fakty i wyciągamy wnioski!

Idź do oryginalnego materiału