Nie będzie podniesienia składki zdrowotnej, zadeklarował premier Donald Tusk. Podczas konferencji w Grójcu szef rządu odniósł się do słów minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy, która wczoraj stwierdziła, iż składka zdrowotna w obecnej wysokości nie wystarcza do pokrycia świadczeń.
Premier Donald Tusk podkreślił, iż słowa szefowej resortu zdrowia należy traktować jako sygnał wskazujący na potrzeby systemu ochrony zdrowia.
— Nie będziemy na pewno podnosili składki zdrowotnej. Proszę traktować wypowiedź pani minister jako taki ostry sygnał, iż musimy zorganizować finansowe wsparcie dla ochrony zdrowia ponad to, co w tej chwili ministerstwo i NFZ mają do dyspozycji — oznajmił szef rządu.
Jolanta Sobierańska-Grenda powiedziała wczoraj w TVP Info, iż jeżeli składka nie zostanie podniesiona, potrzebna będzie debata o tym, skąd wziąć środki potrzebne na pokrycie świadczeń. Poinformowała też, iż w obecnej sytuacji służbie zdrowia niezbędna będzie dotacja budżetowa. Podkreśliła, iż pozostaje w stałym kontakcie z ministrem finansów Andrzejem Domańskim.
Wysokość składki zdrowotnej wynosi w tej chwili 9% podstawy wymiaru, przy czym podstawa ta nie może być niższa od przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw łącznie z wypłatami z zysku.