Donald Trump zszokował Europę. „Amerykański koc bezpieczeństwa jest zdejmowany. Rosja będzie naciskać dalej”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Prezydent USA zerwał panujący na Zachodzie konsensus, wzywając Władimira Putina do rozpoczęcia rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Zaoferował rosyjskiemu przywódcy szereg ustępstw jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji. I wygląda na to, iż nie zadał sobie trudu, aby skonsultować się z sojusznikami Ameryki w Unii Europejskiej lub Wielkiej Brytanii w sprawie tego, co należy zrobić.

„Wojna toczy się tutaj, w Europie, więc warunki zawieszenia broni wpłyną na nas natychmiast”

Sytuacja obnaża bolesną prawdę. Europa jest teraz zdana na siebie. W Waszyngtonie w najlepszym przypadku postrzegana jest jako nieistotna. Sojusz transatlantycki, który był fundamentem europejskiego bezpieczeństwa od II wojny światowej, został zredukowany do minimum.

Zaledwie kilka godzin przed tym, jak Trump i Putin odbyli swoją 90-minutową rozmowę telefoniczną w środę, przywódca największej gospodarki UE, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, powiedział, iż spodziewa się, iż Trump stanie po stronie Kijowa.

W wywiadzie dla POLITICO Scholz stwierdził, iż „możemy mieć nadzieję i zakładać, iż USA będą przez cały czas wspierać Ukrainę”. Ocena ta wydaje się beznadziejnie naiwna.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wiceprezydent USA J.D. Vance we wtorek 11 lutego odbył w Paryżu pierwsze spotkanie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Nie udało jej się skłonić Amerykanów do przeniesienia dyskusji na adekwatne tory. Vance nie wspomniał von der Leyen o tym, iż Trump jest gotowy do zakończenia amerykańskiego wsparcia dla ukraińskiego oporu przeciwko Rosji.

Nawet brytyjski premier Keir Starmer, który zrobił więcej niż większość, aby szukać przychylności w nowym Białym Domu, nie wiedział, czego spodziewać się po rozmowie Trumpa z Putinem.

Wojna toczy się tutaj, w Europie, więc warunki zawieszenia broni wpłyną na nas natychmiast. Europa nie może być tylko widzem — powiedział w rozmowie z POLITICO czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky.

„Amerykański koc bezpieczeństwa jest zdejmowany”

Kraje europejskie, w tym Wielka Brytania, przez ostatnie trzy lata przeznaczały pieniądze i broń na obronę Ukrainy, płaciły więcej za energię elektryczną i przyjęły miliony uchodźców.

MACIEK NABRDALIK/The New York Times Agency/East News / East News

Weronika Gonarczuk wraz z mężem i dziećmi uciekła z Charkowa do Wrocławia (zdj. ilustracyjne)

Według Instytutu Gospodarki Światowej (IfW) w Kilonii od 2022 r. rządy europejskie przeznaczyły 241 mld euro (ponad 1 bln zł po obecnym kursie walutowym) na pomoc dla Ukrainy w porównaniu do 119 mld euro (ponad 496 mld zł po obecnym kursie) ze strony USA

Europa musi teraz przyzwyczaić się do nowego świata bez nadziei na ochronę ze strony USA przed zakusami Putina.

— W miarę jak amerykański koc bezpieczeństwa jest zdejmowany, pytanie nie brzmi, czy Rosja będzie naciskać dalej, ale gdzie i kiedy — powiedział Keir Giles z think tanku Chatham House w Londynie.

Pomyślmy o brytyjskim sekretarzu obrony Johnie Healeyu. Dowiedział się on o dramatycznym gambicie Trumpa dopiero w połowie środowej konferencji prasowej w kwaterze głównej NATO w Brukseli. Następnie spędził resztę nocy w brytyjskiej rezydencji, jedząc steki i próbując wymyślić, jak zareagować na amerykańskie posunięcie.

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth przynajmniej przyniósł ulgę tym, którzy zebrali się z nim w Brukseli, dając jasno do zrozumienia, iż uważa Putina za agresora, czego brakowało w ogłoszeniu Trumpa poprzedniej nocy.

Według wysokiego rangą urzędnika europejskiego zaznajomionego z dyskusjami Hegseth wyraził to wyraźniej za zamkniętymi drzwiami.

— Wiemy, kto jest dobry, a kto zły — miał powiedzieć sekretarz obrony USA.

Jeśli jednak chodzi o europejskich przywódców, nie wydają się oni wiedzieć zbyt wiele, o tym, co naprawdę dzieje się w negocjacjach na temat Ukrainy.

Idź do oryginalnego materiału