1 tydzień temu
"Mogę to zrobić": Podczas spotkania z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Trump został zapytany, czy ma jakiekolwiek plany wycofania wojsk amerykańskich z Europy. - Mogę to zrobić, to zależy - odpowiedział prezydent USA i dodał, iż Stany Zjednoczone ponoszą koszty utrzymania wojsk amerykańskich w Europie, za co otrzymują niewielką rekompensatę. - To jest kwestia, o której będziemy dyskutować. Ona nie ma związku z handlem, ale myślę, iż powiążemy te sprawy, ponieważ to ma sens. Byłoby dobrze zebrać to w jeden pakiet dla wszystkich kraju - oświadczył Donald Trump.
REKLAMA
"Chce powiązać obecność wojskową z relacjami handlowymi": "Donald Trump nie wyklucza wycofania części wojsk amerykańskich z Europy. - Jest to możliwe - mówi. Trump chce powiązać obecność wojskową USA w Europie z relacjami handlowymi Stany Zjednoczone - Unia Europejska" - komentuje korespondent Polskiego Radia w Białym Domu Marek Wałuski, który na X zamieścił nagranie ze spotkania prezydenta USA z dziennikarzami.
Zobacz wideo Amerykanie relokują żołnierzy w Polsce. Tusk zabrał głos
Kolejne zmiany w cłach": Prezydent Trump zawiesił częściowo wysokie cła, które ogłosił w ubiegłym tygodniu i pozostawił je na poziomie 10 procent dla wszystkich państw. Trump dał 90 dni na negocjacje handlowe z poszczególnymi krajami. Jego decyzja wywołała euforię na światowych rynkach. Tymczasem w Chinach weszły już w życie cła w wysokości 84 procent na wszystkie towary importowane ze Stanów Zjednoczonych. To kolejny etap wojny handlowej między tymi krajami. Decyzję tłumaczył "brakiem szacunku ze strony Pekinu". Dodał przy tym, iż spodziewa się zawarcia umowy handlowej z Chinami i iż nie przewiduje dalszego podnoszenia stawek celnych na chińskie towary.
Wymiana się zmniejszy? W ubiegłym roku wartość amerykańskiego eksportu do Chin wyniosła 143,5 miliarda dolarów. Eksperci przewidują, iż wskutek wojny handlowej w tym roku wymiana między obydwoma krajami znacznie się zmniejszy.
Negocjacje w Stambule: W czwartek będzie mieć natomiast miejsce zapowiadane spotkanie delegacji Rosji i Stanów Zjednoczonych. Tę informację potwierdziło rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Rozmowy mają się koncentrować wokół rosyjsko-amerykańskich stosunków dyplomatycznych. Główny temat negocjacji to funkcjonowanie misji dyplomatycznych obu państw w Moskwie i Waszyngtonie. Rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Marija Zacharowa uściśliła, iż chodzi o usunięcie problemów technicznych utrudniających pracę przedstawicielstw dyplomatycznych Rosji w Waszyngtonie i Stanów Zjednoczonych w Moskwie.
Przeczytaj także: "Co z zawieszeniem broni w Ukrainie? Amerykanie tracą nadzieję. 'Szybkiego pokoju nie będzie'".Źródła: IAR, X
