„Zjazd Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Tianjinie i parada z okazji osiemdziesięciolecia zakończenia wojny chińsko-japońskiej w Pekinie kolejny raz udowodniły, iż Chiny potrafią robić szczyty. Zwarto szeregi, pokazując Rosję i KRLD jako dwóch najważniejszych wasali chińskiego cesarza. Spacyfikowano Indie, chwilowo oddalające się jako kontynentalny konkurent. Podłączono się pod rosyjską narrację o drugiej wojnie światowej oraz zirytowano Trumpa”, pisze Michał Lubina.
- Strona główna
- Polityka światowa
- Chińskie szczytowanie
Powiązane
Posłowie "za" przedłużeniem ograniczenia prawa do azylu
5 godzin temu
Polecane
Wschodnia Straż. NATO uruchamia wsparcie dla Polski
2 godzin temu
Sejm przyjął ustawę o cenach prądu i bonie ciepłowniczym
3 godzin temu