"Lekarstwo": Donald Trump rozmawiał w niedzielę z dziennikarzami na pokładzie Air Force One. Pytany o spadki na amerykańskiej giełdzie, stwierdził: "Nie chcę, żeby cokolwiek spadło. Ale czasami trzeba wziąć lekarstwo, żeby coś wyleczyć". - Znowu staniemy się bogatym narodem, bogatym jak nigdy dotąd - dodał.
REKLAMA
"Nie będzie rozmów": Prezydent USA zapowiedział także, iż nie zamierza wycofywać się z decyzji o nałożeniu wyższych ceł na większość partnerów handlowych USA. - [Europejscy i azjatyccy przywódcy - red.] przychodzą do stołu. Chcą rozmawiać, ale nie będzie żadnych rozmów, jeżeli każdego roku nie zapłacą nam dużej sumy pieniędzy - oznajmił. - Setki miliardów dolarów rocznie tracimy z Chinami. I jeżeli nie rozwiążemy tego problemu, nie zamierzam zawierać umowy. Jestem skłonny do zawarcia umowy, ale oni muszą rozwiązać swoją nadwyżkę - dodał.
Zobacz wideo Najbogatsze, amerykańskie uniwersytety klękają przed Trumpem
Tło: W ubiegłym tygodniu Donald Trump zapowiedział wprowadzenie między innymi dodatkowych 20-procentowych ceł na produkty z UE i 34-procentowych na towary z Chin. Podwyżki taryf celnych objęły również wiele innych krajów. Według Białego Domu celem ma być zwiększenie przychodów z importu oraz skuteczniejsza ochrona amerykańskich producentów. Z kolei eksperci wskazują, iż wyższe cła mogą doprowadzić do poważnego zastoju w handlu międzynarodowym, a choćby globalnego kryzysu.
Czytaj także: UE szykuje mocną odpowiedź na cła Trumpa. Chodzi o 28 mld dolarów. KE pokaże listę.
Źródła: Fox News, The Guardian, Reuters, IAR