3 godzin temu
Wbrew zapewnieniom premiera Donalda Tuska system ETS2 wejdzie w życie. Informacja taka wypsnęła się ministrowi finansów Andrzejowi Domańskiemu.
– Udało się wpisać dla nas najważniejsze słowo, jakim jest rewizja. To oznacza jeszcze nie gwarancję, ale możliwość, a o to de facto szedł bój, możliwość przełożenia, zablokowania tego tak, żeby to nie weszło w roku 2027 – mówił po eurpejskim szczycie premier Donald Tusk.
Żadnej blokady nie ma
Mówiąc o „rewizji” Tusk sugerował możliwości zmiany w unijnych regulacji wprowadzających drakoński podatek, doliczany do cen paliwa czy ogrzewania. Zaprzeczają temu nie tylko unijni notable, ale… podwładni premiera. Żadnej blokady nie ma, co przyznał w piątek minister finansów Andrzej Domański. Jedynie o co walczy koalicja to już tylko opóźnienie, a nie całkowita likwidacja tego podatku.
– Może zacznę od systemu ETS2.Oczywiście Polska robi wszystko, aby opóźnić wejście tego systemu w życie. My stoimy na straży konkurencyjności europejskiej gospodarki, niskich cen energii dla gospodarstw domowych – powiedział Andrzej Domański.
To kłamstwo – mówią wprost o wypowiedziach Tuska politycy opozycji.
– W konkluzjach Rady Europejskiej nie ma ani słowa o żadnym zablokowaniu – słyszymy w spocie opublikowanym przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego. – Tusk oszukał, i my za to słono zapłacimy – dodaje lektor.
Ekspertka przestrzega
– Wbrew temu, co próbują nam wmówić politycy po ostatnim szczycie w sprawie ETS2, kilka się zmieniło ETS2 zostaje – i nic nie wskazuje, by udało się zbudować większość w Unii, która byłaby gotowa go odrzucić – podkreśla Wanda Buk, autorka raportu o skutkach ETS2 dla Polski.
– ETS2 to nie jest regulacja, którą odczujemy „gdzieś w gospodarce”. To system, który uderzy bezpośrednio w nasz portfel – w każde gospodarstwo domowe, w rachunki za ogrzewanie, paliwo i ciepłą wodę. Najbardziej ucierpią ci, którzy już dziś mają najmniej – ogrzewają się węglem, mieszkają w starych, nieocieplonych budynkach. Wszystko wskazuje na to, iż zmarnujemy czas, który nam pozostał, a potem zapłacimy podwójnie – pieniędzmi i społecznym zubożeniem – dodaje, zachęcając do korzystana ze specjalnego kalkulatora, za pomocą którego można wyliczyć, ile nowy, unijny podatek będzie kosztował każdego z nas. Znajduje się on tutaj: http://ets2koszty.pl
