Z ustaleń bolesławieckiej prokuratury wynika, iż 52-latek wywiózł ze swojej posesji w Bolesławcu niebezpieczne odpady i porzucił je w miejscowości Różyniec w okolicy kontenerów na śmieci przy drodze dojazdowej do parkingów, naprzeciw jednej ze stacji paliw.
Nie wiadomo co to za substancja
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska poinformowała we wtorek, iż było to w sumie 14 beczek z zawartością zaschniętej, nieustalonej substancji chemicznej, wypełnionych śmieciami dwie metalowe beczki o masie 250 kg i siedem pojemników typu mauzer, w których były m.in. części samochodowe wymieszane ze smarem.Dodała, iż pozostawione przez sprawcę odpady mogły zagrażać środowisku, a także życiu lub zdrowiu człowieka.
Aresztowany na 3 miesiące
Sąd Rejonowy w Bolesławcu na wniosek prokuratury zadecydował o aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. W sprawie zarzuty współsprawstwa postawiono również innemu mężczyźnie. Wobec niego zastosowano dozór policyjny.
52-latkowi grozi 10 lat więzienia. Prokuratura podała, iż mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.
Wykroczenia i przestępstwa przeciwko środowisku
- Jak przygotować się do kontroli Inspekcji Ochrony Środowiska i innych organów kontrolnych?
- Jakie są prawa i obowiązki kontrolowanych i kontrolujących?
- Co może być uznane za wykroczenie a co za przestępstwo przeciwko środowisku?
między innymi na te pytania odpowiemy 16 czerwca podczas szkolenia online. Szczegóły na stronie: kontrole.abrys.pl