"Do Rzeczy" nr 13: Tropiciele "ruskich onuc". We wszystkim doszukują się ukrytych wpływów Putina
Zdjęcie: Tropiciele ruskich onuc. Władimir Putin na okładce Do Rzeczy Źródło: DoRzeczy
Pożyteczni idioci z szeroko i umownie pojętej prawej strony pracują dziś na rzecz europejskich centralistów. Realizacja przez Biały Dom celów polityki Trumpa zaczęła bowiem być wykorzystywana przez europejski mainstream jako nowy silnik napędowy mający popychać integrację w jej najgorszym wydaniu naprzód. Wszyscy, którzy się temu sprzeciwiają, trafiają do zużytego politycznie worka z napisem „ruskie onuce” – pisze Łukasz Warzecha w tekście “Tropiciele «ruskich onuc»”.