Dla PiS Andrzej Duda nie istnieje. Wszystko przez TE słowa o Kaczyńskim. „Spalił mosty”

2 tygodni temu
Andrzej Duda cieszy się z nowej posady, ale w PiS niechętnie komentują te rewelacje. Dla Nowogrodzkiej były prezydent jest niewdzięcznikiem. – Spalił mosty wypowiedziami o prezesie – przyznają. Ani myślał o emeryturze – Ja jestem jeszcze człowiekiem względnie jak na politykę młodym. W tym roku będę miał 52 lata. W przyszłym roku, jak będę kończył swoje urzędowanie, 53 lata. Dużo rzeczy można jeszcze potem robić – przekonywał w jednym z wywiadów Andrzej Duda, gdy zbliżał się koniec jego drugiej kadencji. – Miałem już wcześniej lata pracy za sobą, które z polityką nie miały nic wspólnego. Więc umiem pracować. Mam dwie ręce, mogę pracować fizycznie, jak będzie trzeba, nie ma dla mnie problemu – dodawał. Oczywiście były prezydent kokietował, od początku było wiadomo, iż przecież nie zostanie motorniczym albo budowlańcem. Duda miał inne plany. Mówiło się o jakiejś posadzie w ONZ albo w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, pojawiły się plotki o nowej partii… Skończyło się na YouTube’ie w „Kanale Zero”, gdzie były prezydent dostał własny program. Jak się teraz okazuje, to był dopiero początek zmian w życiu byłego prezydenta. W poniedziałek Andrzej Duda został członkiem rady nadzorczej Zen.com — firmy, która – mówiąc w dużym skrócie – zajmuje się technologiami finansowymi. – Polskie banki
Idź do oryginalnego materiału