6,5 mln zł to według skarbnika z raciborskiego magistratu “groźna kwota deficytu operacyjnego”. Dariusz Holesz przestrzega, iż po analizie wykonania dochodów bieżących i wydatków Miasta Racibórz, nie ma pokrycia na wydatki bieżące, czyli np. na wynagrodzenia w miejscowej oświacie, czy na pomoc społeczną.