DDB w mediach: Ustawa wiatrakowa KO uderza w bezpieczeństwo energetyczne Polski

1 rok temu
Chyba każdego, kto zna możliwości polityków Platformy Obywatelskiej i jej przystawek zdziwił tylko fakt, z jaką szybkością pojawiła się pierwsza afera. Bo pojawiła się zanim jeszcze został zaprzysiężony rząd Donalda Tuska. Politycy sejmowej większości już tradycyjnie dla siebie zaczęli bagatelizować sprawę, a usłużne jej media postanowiły albo milczeć, albo co najmniej oszczędnie gospodarować informacjami w sprawie tej afery. Chodzi oczywiście o tak zwaną aferę wiatrakową, o jakiej niektórzy dziennikarze zaczęli już mówić również „Lex Siemens”, albo ustawie wywłaszczeniowej. Bo z każdym dniem dowiadujemy się coraz więcej na jej temat i coraz więcej niepokojących informacji wychodzi na światło dzienne. O tym rozmawiali również dziennikarze na antenie Telewizji Republika w miniony piątek.
- Politycy Prawa i Sprawiedliwości nazywają aferą wiatrakową, a politycy Polski 2050 mówią, iż wniosą poprawki do tej ustawy. No i tutaj mamy kilka wątków. Politycy Suwerennej Polski mówią, iż projekt Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi nie uwzględnia wielu formalnych kwestii, jest po prostu projektem skandalicznym, czy też projektem lobbystów. Tam też jest wniosek autorów tego projektu. A politycy tej drugiej strony mówią, iż trzeba będzie nanieść poprawki i nie widzą problemu z tym, kto pisał ten dokument – mówiła prowadząca program „Dzień z Republiką&rdq
Idź do oryginalnego materiału