Darmowa komunikacja miejska w zamian za przysiady. Miasto chce zadbać o zdrowie mieszkańców

22 godzin temu
Zdjęcie: Dr. M.F. Khan/X.com


Rumuńskie miasto wystartowało z nietypową inicjatywą, dzięki której mieszkańcy mogą korzystać z darmowej komunikacji miejskiej. Aby otrzymać bilet, muszą zrobić odpowiednią liczbę przysiadów. Wszystko po to, by zachęcić ich do korzystania z transportu publicznego oraz dodatkowego wysiłku fizycznego. To zdrowie i ekologia w jednym.
W Polsce coraz więcej miast decyduje się na udostępnienie mieszkańcom całkowicie darmowej komunikacji miejskiej. W większości przypadków wystarczy jedynie posiadać odpowiednie dokumenty, w tym między innymi kartę mieszkańca. W Rumunii postawiono zaś na coś zupełnie innego. Władze miasta Kluż-Napoka wystartowały z ciekawą inicjatywą, która ma promować zdrowy styl życia.


REKLAMA


Zobacz wideo Czego Polacy nie lubią w komunikacji miejskiej?


Komunikacja miejska w Rumunii. Tygodniowy bilet za zrobienie przysiadów
W mieście w północno zachodniej Rumunii powstał pilotażowy projekt o nazwie "The health ticket", czyli "Zdrowy bilet". Jego celem jest zachęcenie ludzi do korzystania z komunikacji miejskiej. Dzięki temu mogą otrzymać wiele darmowych przejazdów, jednak wcześniej muszą wykonać 20 przysiadów. Jak wyjaśnia serwis Snopes, Festiwal Sportu przy wsparciu Urzędu Miasta Kluż-Napoka i Rady Lokalnej już wcześniej wdrożył podobny projekt. Pierwsza edycja trwała od sierpnia do grudnia 2020 roku, a druga od sierpnia 2021 roku do stycznia 2022 roku. Organizatorzy twierdzą, iż w wówczas mieszkańcy Klużu wykonali ponad 2,3 miliona przysiadów. Właśnie dlatego postanowiono kontynuować inicjatywę.


Chcemy rozwijać pilotażowy projekt Festiwalu Sportu w naszym mieście, Cluj-Napoca słynącym z promowania sportu i rozwiązań z zakresu zrównoważonej mobilności. Mamy w Klużu kilka firm, które chcą zapewnić ciągłość tej inicjatywy i dziękujemy wszystkim


- tłumaczy Emil Boc, burmistrz Klużu-Napoki. Bilety wydają specjalne maszyny wyposażone w kamery, które są w stanie monitorować poczynania mieszkańców. Aby dokonać "zakupu", należy stanąć w wyznaczonym polu i zrobić 20 przysiadów. Ze zdobytego w ten sposób bezpłatnego biletu można korzystać przez aż siedem dni.


Ekologiczny transport łączy się ze zdrowiem publicznym. Kraków też miał taki pomysł
Na ten moment trwa projekt pilotażowy, jednak władze Kluż-Napoka pokładają w nim wielkie nadzieje. Wierzą w ogromny sukces inicjatywy oraz w to, iż niebawem kolejne miasta zostaną wyposażone w podobne maszyny. Jest to innowacyjne rozwiązanie, które może również stanowić przykład dla innych europejskich miast. Warto jednak zaznaczyć, iż w Polsce także rozważano podobny projekt. Jak wyjaśnia serwis Świat OZE, w 2023 roku o biletomacie na przysiady rozmawiano w Krakowie, a inicjatywę wyceniono wówczas na 474 tysiące złotych.
Zobacz też: Obowiązkowe szkolenia dla działkowiczów. Związek ma dość samowolki


Zgodnie z założeniami autorki projektu postawienie takiego biletomatu zachęci mieszkańców do uprawiania sportu. Z urządzenia mogą korzystać zarówno młodzi jak i seniorzy. Dodatkowo darmowy bilet na komunikację w zamian za przysiady zachęci mieszkańców do podróżowania komunikacją miejską


- napisano w uzasadnieniu projektu. Zdaniem wielu jest to sposób na idealną integrację zdrowego stylu życia z ekologicznym transportem.


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału