Czy Tusk zdymisjonuje Kołodziejczaka „Hitlerowski język”

news.5v.pl 6 godzin temu

Myślę, iż w tej kwestii szef rządu będzie milczał, ponieważ Kołodziejczak jest jego człowiekiem. (…) Dla państwa taki człowiek w ministerstwie szkodzi, dla rolnictwa taki człowiek w ministerstwie szkodzi” – powiedział Robert Telus na antenie Telewizji wPolsce24.pl pytany o Michała Kołodziejczaka, wiceministra rolnictwa. Przypomnijmy, iż Telewizja wPolsce24.pl ujawniła zdjęcie, na którym Michał Kołodziejczak trzyma w dłoniach baner ze skandalicznym napisem: „Nie chcemy śmiecia ludzkiego w Polsce. Bez pomocy dla ‘uchodźców’”.

CZYTAJ WIĘCEJ: wPolsce24 ujawnia! Kołodziejczak trzymał baner z haniebnym napisem uchodźcach jako „ludzkich śmieciach”. Co na to Tusk? Czy będzie dymisja?

Z kolei Mateusz Merta, rzecznik prasowy partii Razem, pytany o to, czy gdyby Adrian Zandberg był na miejscu premiera Donalda Tuska, to by zdymisjonował Kołodziejczaka, odpowiedział:

Myślę, iż gdyby Adrian Zandberg miał o tym decydować, to zdecydowanie miałoby to miejsce. Myślę też, iż Adrian Zandberg nie powołałby Michała Kołodziejczaka do rządu. My dobrze pamiętamy działalność Michała Kołodziejczaka, która nie rozpoczęła się przy wyborach w październiku zeszłego roku, tylko jest działalnością wieloletnią. On nigdy nie aspirował do bycia państwowcem czy politykiem. Raczej chciał być trybunem ludowym. Używał języka, który często był skandaliczny, podejmował działania, które były kontrowersyjne, bo po prostu żywił się uwagą mediów. Ale rząd nie jest miejscem na tego typu działalność i myślę, iż powinien ponieść konsekwencje

— powiedział Merta.

Tego typu myśl jest skandaliczna i nie powinna mieć miejsca w żadnym demokratycznym społeczeństwie. My pamiętamy w Polsce horror ideologii, które decydowały o przyznawaniu społeczeństwa i byliśmy narodem w sposób tragicznie doświadczonym tego rodzaju zbrodniami, chociażby ze strony hitlerowskiej, bo to był ten język, który był wówczas używany

— dodał.

Zdaniem byłego ministra rolnictwa, premier Tusk będzie milczał ws. Kołodziejczaka.

Takich wystąpień Michała Kołodziejczaka jest wiele w jego historii. Wiele razy miałem wątpliwą przyjemność brać udział wtedy, gdy protestował i widziałem jakie używa slogany, jakie używa słowa, jaki ma to charakter. W poważnym kraju demokratycznym to sam powinien podać się do dymisji. Kołodziejczak będąc w rządzie politycznie nam służy, bo takich wystąpień będzie wiele. Powinien podać się sam do dymisji o ile ma cokolwiek honoru

— zaznaczył.

Myślę, iż w tej kwestii szef rządu będzie milczał, ponieważ Kołodziejczak jest jego człowiekiem. (…) Dla państwa taki człowiek w ministerstwie szkodzi, dla rolnictwa taki człowiek w ministerstwie szkodzi

— dodał.

Merta wspominając dołączenie Kołodziejczaka do Tuska przed wyborami w 2023 r. powiedział:

Donald Tusk chciał te wszystkie niezadowolenia rządami PIS podpiąć pod swoją nową koalicję, chociaż realnie postulatów dla rolnictwa nigdy nie miał. (…) Nie miało to nigdy związku z realną polityką, z planem na sprawowanie władzy, z wizją państwa, to jest po prostu przykry obraz życia publicznego.

kk/wPolsce24.pl

Idź do oryginalnego materiału