Czy Świnoujście straci szansę stulecia? Terminal kontenerowy opóźniony. Niemcy i PO na hamulcu?

1 dzień temu

Budowa głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, która miała być gospodarczą trampoliną dla całego regionu i wzmocnić pozycję Polski w międzynarodowym handlu morskim, utknęła w martwym punkcie. Terminal kontenerowy jest opóźniony zgodnie z planami, inwestycja miała ruszyć pełną parą na początku 2028 roku. Dziś już wiadomo, iż ten termin nie zostanie dotrzymany. Dlaczego? Przyczyny wskazują zarówno na działania niemieckich organizacji, jak i polityczne zaniechania obecnego rządu.

Budowa głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, która miała być gospodarczą trampoliną dla całego regionu i wzmocnić pozycję Polski w międzynarodowym handlu morskim, utknęła w martwym punkcie. Zgodnie z planami, inwestycja miała ruszyć pełną parą na początku 2028 roku. Dziś już wiadomo, iż ten termin nie zostanie dotrzymany. Dlaczego? Przyczyny wskazują zarówno na działania niemieckich organizacji, jak i polityczne zaniechania obecnego rządu.

Obiecujący początek z PiS

W lipcu 2023 roku, jeszcze za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości, podpisano umowę przedwstępną z konsorcjum firm DEME CONCESSIONS z Belgii i QTERMINALS z Kataru. Na wschód od terminala LNG w Świnoujściu miał powstać jeden z najnowocześniejszych terminali kontenerowych w Europie, zdolny do przeładunku ponad 2 milionów TEU rocznie. To miał być port przystosowany do obsługi największych jednostek – jeden statek o długości 400 metrów, drugi – 200 metrów.

5020 zł brutto? Rząd odpalił bombę! Tego polskie firmy mogą nie przetrwać!

Plany były ambitne, ale realne. Terminal miał nie tylko przynieść ogromne dochody, ale także uniezależnić Polskę od zachodnich hubów, takich jak Hamburg. A właśnie ten niemiecki port – jak wskazuje Tomasz Duklanowski – może być jednym z głównych „przeciwników” tej inwestycji.

Niemcy mówią: „Nein!”

Od samego początku przeciwko terminalowi protestują niemieckie organizacje, które – pod pozorem troski o środowisko – próbują zablokować rozwój Świnoujścia. Najgłośniejsza z nich to „Lebensraum Vorpommern”, wspierana przez nadbałtycki kurort Heringsdorf. W maju złożyli pozew przeciwko polskiej decyzji środowiskowej, twierdząc, iż inwestycja zaszkodzi lokalnej przyrodzie. Ale nie tylko ekologia leży im na sercu – terminal w Świnoujściu to konkurencja dla Hamburga, a to oznacza konkretne pieniądze i wpływy.

PO mówi jedno, robi drugie?

Choć politycy Platformy Obywatelskiej zapewniają, iż nie zamierzają blokować budowy, działania – a raczej ich brak – mówią same za siebie. Od dwóch lat rząd Donalda Tuska nie podpisał finalnej umowy na realizację inwestycji. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, projekt utknął. I choć wszystkie zgody i decyzje miały być gotowe, to budowa przez cały czas nie ruszyła.

Co więcej, prominentni działacze PO otwarcie krytykowali ten projekt. Rafał Zahorski – pełnomocnik marszałka Olgierda Geblewicza z PO ds. gospodarki morskiej – już w 2023 roku twierdził, iż inwestycja się nie opłaci, bo przeładunki w polskich portach mają spadać. Tymczasem dane z Ministerstwa Infrastruktury z 2024 roku mówią jasno: przeładunki kontenerów wzrosły o 10 procent.

Autobus do Świnoujścia znika przed wakacjami?

Zahorski – dziś pełnomocnik ds. rozwoju portów w Zarządzie Morskich Portów Szczecin i Świnoujście – nie tylko nie wspiera projektu, ale wręcz powiela niemieckie argumenty. To rodzi pytanie: czyje interesy reprezentuje?

Szansa, która może przepaść

Budowa głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu to nie tylko lokalna inwestycja – to projekt o strategicznym znaczeniu dla całej Polski. To potencjalne tysiące miejsc pracy, wzrost dochodów regionu, uniezależnienie od zagranicznych portów oraz wzmocnienie pozycji naszego kraju w europejskim handlu morskim.

Jeśli obecny rząd nie podejmie zdecydowanych działań, może się okazać, iż Świnoujście bezpowrotnie straci historyczną szansę. Inne miasta, w tym także te zagraniczne, nie czekają. Rynek nie znosi próżni.

Zamiast zakończenia: pytanie do władzy

Czy naprawdę pozwolimy, by polityczne kalkulacje i zagraniczne interesy zahamowały rozwój polskiego wybrzeża? Czy Świnoujście będzie tylko turystycznym kurortem, czy nowoczesnym portem przyszłości?

Oni nie chcą, żebyś to wiedział! Prawda o inwestycjach w Świnoujściu #Świnoujście – Film

Jeśli nic się nie zmieni, odpowiedź może być smutna – terminal w Świnoujściu pozostanie jedynie marzeniem na papierze

Głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu miał rozpocząć działalność na początku 2028 roku. Dziś wiemy, iż tak się nie stanie. To efekt działań Niemców i Platformy Obywatelskiej.

Dwa lata temu, jeszcze w okresie rządów PiS, została podpisana umowa przedwstępna pomiędzy… pic.twitter.com/v33R9OI52k

— Tomasz Duklanowski (@TDuklanowski) June 5, 2025

Idź do oryginalnego materiału