Czy RedNote zostanie zbanowany w USA?

cyberfeed.pl 2 dni temu


Nie jestem pierwszym, który zauważył ironię Użytkownicy TikTok zalewają RedNote w tym tygodniu. Zasada zbycia lub zakazu TikToka miała odciągnąć Amerykanów od zagranicznej sieci społecznościowej, która była przedmiotem wpływów lub gromadzenia danych przez chiński rząd. Zamiast tego zepchnął ich do innej sieci społecznościowej należącej do zagranicznej firmy, która stwarza dokładnie takie samo hipotetyczne ryzyko – i która może podlegać dokładnie temu samemu rodzajowi zakazu.

TikTok stoi w obliczu zakazu na mocy ustawy Protecting Americans from Foreign Adversary Controlled Applications Act, która została przyjęta przy przeważającym poparciu obu stron i została podpisana w zeszłym roku przez prezydenta Joe Bidena (który podobno jest doświadczając wyrzutów sumienia kupującego już teraz). Chociaż z nazwy wspomina TikTok i jego spółkę-matkę ByteDance, może odnosić się do każdej firmy spełniającej następujące kryteria:

  • Obsługuje witrynę internetową lub aplikację z ponad milionem użytkowników miesięcznie i umożliwia tym użytkownikom tworzenie kont w celu tworzenia i udostępniania treści.
  • Nie jest to usługa, która przede wszystkim pozwala użytkownikom „publikować recenzje produktów, recenzje biznesowe lub informacje i recenzje dotyczące podróży”.
  • Jest kontrolowany przez zagranicznego przeciwnika, definicja obejmująca Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran. „Kontrola” może oznaczać, iż firma ma tam siedzibę, mieszkaniec tego kraju posiada w niej co najmniej 20 procent udziałów lub w inny sposób „podlega kierowaniu lub kontroli” osoby tam mieszkającej.

Czerwona notatka podobno miał ponad 300 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie od 2023 r. plus zgłosiło 3 miliony więcej użytkowników w USA który niedawno się przeprowadził. Jej siedziba znajduje się w Szanghaju w Chinach. Oferuje usługę bardzo podobną do TikTok.

Jeżeli firma spełnia kryteria prawne, cała odpowiedzialność przechodzi na prezydenta, który może podjąć decyzję o wszczęciu procedury zbycia lub zakazu. Wymaga to szeregu kroków:

  • Prezydent musi publicznie zaproponować stwierdzenie, iż aplikacja firmy stanowi „poważne zagrożenie” dla bezpieczeństwa narodowego USA.
  • Prezydent musi przedstawić Kongresowi publiczny raport, zawierający „konkretne obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego i zawierający tajny załącznik” oraz opis aktywów, które spółka dominująca będzie musiała zbyć. (Kongres nie musi tego zatwierdzać – musi to jedynie otrzymać.)
  • Prezydent podejmuje oficjalną decyzję co najmniej 30 dni po powiadomieniu Kongresu, a spółka ma 270 dni na dokonanie zbycia spółki odpowiadającego wymaganiom prezydenta. W ciągu pierwszych 90 dni spółka dominująca aplikacji może zaskarżyć prawo do Okręgowego Sądu Apelacyjnego DC, tak jak zrobił to TikTok.
  • Jeśli nie uda się uzyskać nakazu zaprzestania tej działalności przez sąd, firma będzie zmuszona dokonać „kwalifikowanego zbycia” lub grozi jej zakaz w USA. Zegar 270 dni tyka dalej, chyba iż sąd go wstrzyma, a prezydent może przedłużyć ten termin jedynie o kolejne 90 dni.
  • Aplikacja może uniknąć bana, jeżeli zostanie wyjęta spod kontroli zagranicznego przeciwnika. Prezydent musi ustalić, dzięki „procesu międzyagencyjnego”, iż sprzedaż spowoduje, iż aplikacja nie będzie już kontrolowana przez zagranicznego przeciwnika i iż uniemożliwi to jakiekolwiek przyszłe relacje operacyjne, takie jak umowa o udostępnianiu danych.
  • Jeżeli tak się nie stanie, prawo zmusza operatorów sklepów z aplikacjami i usług hostingowych do zaprzestania wspierania aplikacji, co skutkuje jej faktycznym zamknięciem w USA.

Prawo wymienia TikTok z nazwy jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, więc platforma jest w zasadzie gotowa – termin zbycia lub zakazu został wyznaczony po podpisaniu ustawy, z pominięciem większości powyższego procesu. Prawo stanowi, iż każda spółka zależna ByteDance również podlega temu prawu, podobnie jak firma i rząd USA jeszcze nie skomentowane w aplikacjach takich jak sieć społecznościowa Lemon8 prawdopodobnie również zostaną poddane kontroli. Ale prezydent ma znacznie większą swobodę w decydowaniu o losach innych aplikacji.

Gdzie zatem stoi RedNote?

Jak wskazują publicznie dostępne informacje, RedNote może zostać zmuszony do zbycia spółki lub grozić mu zakaz na mocy ustawy o ochronie Amerykanów przed aplikacjami kontrolowanymi przez zagranicznego przeciwnika. A Potwierdził to urzędnik amerykańskii stwierdził, iż „wygląda na to, iż jest to rodzaj aplikacji, do której będzie miała zastosowanie ta ustawa”.

Ale pragmatycznie, w tym miejscu wychodzimy ze sfery polityki i wkraczamy w świat polityki. Pytanie nie dotyczy tego, jak działa RedNote; zależy od tego, czy RedNote uczyni prezydenta-elekta Donaldem Trumpem, czy Oligarchia z Doliny Krzemowej szalony.

TikTok rzeczywiście stwarza potencjalne ryzyko bezpieczeństwa, ale presja, aby go zakazać, była o wiele większa. Meta stał za kampanią publiczną wzywając do zbadania TikToka – jednego z jego głównych konkurentów – i jego powiązań z Chinami. Członkowie Kongresu złożyli skargę iż TikTok udostępniał zbyt wiele treści propalestyńskich; nie ma żadnych dowodów na to, iż za tym rzekomym brakiem równowagi stoją Chiny, zatem przedstawianie go jako zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego wydaje się dość podejrzane. Teraz odwrotnie, Trump szuka sposoby ratować TikTok ponieważ uważa, iż ​​pomogło to jego kampanii wyborczej.

Na podstawie tego wszystkiego ekstrapolujmy ścieżkę dla RedNote. W tej chwili baza amerykańskich użytkowników wydaje się stosunkowo niewielka; nie jest jasne, ilu użytkowników w USA miało przed ostatnim tygodniem, ale Reutera podaje, iż zyskał około 3 milionów użytkowników w USA w jeden dzień w tym tygodniu w porównaniu do około 170 milionów miesięcznych użytkowników TikTok w USA według stanu na ostatni rok. Zagrożenia, które Kongres dostrzegł w TikTok – masowe gromadzenie danych, ukryta propaganda – wydają się dotyczyć znacznie mniejszej liczby osób. Ryzyka, które mogą faktycznie zadecydować o jego losie, są nieco bardziej skomplikowane.

Czy RedNote utrzyma dynamikę zagrażającą ego lub biznesom miliarderów zatwierdzonych przez MAGA, takich jak Mark Zuckerberg i Elon Musk? Czy wywoła to aktywizm polityczny, który zantagonizuje Trumpa (lub przyszłego prezydenta)? Czy rosnąca wrogość Stanów Zjednoczonych wobec chińskiego rządu przełoży się na szerokie ataki na chińskie aplikacje? Wszystkie te rzeczy, choć trudne do przewidzenia, nie wróżyłyby dobrze.

Na razie jednak baw się dobrze nauka mandaryńskiego.



Source link

Idź do oryginalnego materiału