– Stworzenie jednego superresortu odpowiedzialnego za finanse i gospodarkę, poprzez połączenie kilku ministerstw, jest jakimś pomysłem, ale nie rozwiąże kluczowego problemu – braku odpowiedzialności i koordynacji polityki gospodarczej rządu. Samo mianowanie nowych ministrów oraz zmiany w strukturze rządu bez przedstawienia wizji spójnej polityki gospodarczej i jasno określonych celów, to zdecydowanie za mało. Oczekujemy od rządu konkretnej strategii działania w tej kwestii – podkreśla Krzysztof Kajda, zastępca dyrektora generalnego, szef pionu ekspertyzy Konfederacji Lewiatan.
– Nowy resort odpowiedzialny za politykę fiskalną i gospodarczą być może usprawni przepływ i spójność informacji wychodzących z rządu, ale nie poprawi skuteczności rządzenia na etapie wypracowywania strategii oraz poszczególnych projektów. Obszary wewnętrznego sporu koalicji, takie jak mieszkalnictwo, rynek pracy, czy finanse publiczne przez cały czas będą miały własnych szefów i ich odrębne wizje na tworzenie polityki. Dlatego widząc nieskuteczność rządu, ścieranie się kilku wizji polityki gospodarczej, od dawna apelujemy o powołanie wicepremiera ds. gospodarczych, który koordynowałby prace poszczególnych resortów, a także utworzenie Rady Gospodarczej, która byłaby ciałem doradczym dla premiera i forum dialogu między rządem a biznesem – komentuje Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan.
– Pomysł na jeden dobrze działający resort energii jest dobrą decyzją. Branża energetyczna ma w tej chwili ogromne znaczenie dla gospodarki, a rozproszenie tak ważnego obszaru na kilka różnych resortów, jak to było dotychczas, powodowało wiele trudności. Premier nie potwierdził jednak na ten moment zmiany ustawy o działach administracji rządowej, w związku z czym skupienie całej energetyki w jednym resorcie nie nastąpi. Odnawialne źródła energii należące do działu „klimat”, będą w innym resorcie niż dział „energia”. Jeden resort skupiony kompleksowo na kwestiach związanych z energetyką byłby dobrym ośrodkiem zarządczym, zwłaszcza w obliczu transformacji energetycznej i czekających nas wyzwań – dodaje Paulina Grądzik, zastępczyni dyrektora departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan.
Konfederacja Lewiatan