Czy dojdzie do ponownego uruchomienia linii kolejowej pomiędzy Gubinem a Lubskiem? Jest taka możliwość. Dzisiaj w gubińskim Urzędzie Miasta spotkali się włodarze miast i gmin, a także przedstawiciele wojewody i marszałka. Wszyscy obecni na spotkaniu popierają tę inicjatywę i chcą wspólnie ją zrealizować. „To przyniesie korzyść dla nas wszystkich” zgodnie podkreślają samorządowcy.
Samo spotkanie, jak i pomysł odtworzenia linii kolejowej zainicjował Zbigniew Bołoczko, burmistrz Gubina.
– To inwestycja potrzebna zarówno nam mieszkańcom, jak i przedsiębiorcom – dodaje włodarz:
– Przed wojną była to idealna linia kolejowa i czas do tego powrócić – podkreśla Janusz Dudojć, burmistrz Lubska:
Jak dodaje Szymon Naglik, wójt gminy Gubin, rewitalizacja trasy kolejowej i przywrócenie na niej ruchu pociągów jest inwestycją strategiczną dla całego regionu:
Pomysł popiera także wojewoda lubuski.
– Ta część województwa również zasługuje na to, aby mieć swoją linię kolejową i móc bezpośrednio stąd podróżować po całym kraju – mówi Sławomir Pawlak, dyrektor biura wojewody lubuskiego:
Zarząd województwa chętnie uruchomi transport kolejowy w tym regionie, ale zanim się to stanie muszą zostać odbudowane i wyremontowane tory na tej trasie.
– Przy wspólnym zaangażowaniu oraz wsparciu rządu i samorządów jesteśmy w stanie tego dokonać na przestrzeni kilku najbliższych lat – podkreśla Leszek Turczyniak, radny sejmiku wojewódzkiego:
Odtworzenie linii kolejowej popiera także Waldemar Szymański, wójt gminy Maszewo.
– Musimy jednak zadbać przy tym także o infrastrukturę drogową – dodaje:
O dalszym przebiegu sprawy będziemy informować na bieżąco.