Czy Andrzeja Dudę można odwołać i postawić przed sądem?

1 miesiąc temu

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, jako najwyższy przedstawiciel państwa i gwarant ciągłości władzy państwowej, posiada szczególny status prawny. Niemniej jednak, w sytuacji, gdy naruszy Konstytucję, ustawę lub popełni przestępstwo, przepisy prawne przewidują możliwość pociągnięcia go do odpowiedzialności. Oto, jak wygląda ten proces.

Zgodnie z Konstytucją RP, Prezydent może zostać pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Trybunał Stanu jest organem powołanym do sądzenia najważniejszych osób w państwie za naruszenie prawa. Dotyczy to zarówno naruszenia przepisów konstytucyjnych, ustawowych, jak i popełnienia przestępstw. Aby Prezydent RP mógł zostać oskarżony przed Trybunałem Stanu, konieczne jest spełnienie kilku kluczowych warunków proceduralnych:



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


  1. Inicjatywa wniosku: Wniosek o postawienie Prezydenta w stan oskarżenia musi być poparty przez co najmniej 140 członków Zgromadzenia Narodowego (Sejm i Senat obradujące wspólnie).
  2. Większość kwalifikowana: Decyzja o postawieniu Prezydenta przed Trybunałem Stanu musi zostać podjęta uchwałą Zgromadzenia Narodowego, uzyskując większość co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby jego członków (460 posłów + 100 senatorów, razem 560).

Z momentem podjęcia uchwały o postawieniu Prezydenta w stan oskarżenia, sprawowanie urzędu przez Prezydenta zostaje automatycznie zawieszone. W takiej sytuacji stosuje się przepisy dotyczące niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta RP (art. 131 Konstytucji). Oznacza to, iż obowiązki Prezydenta mogą przejść na Marszałka Sejmu, który pełni funkcję głowy państwa w czasie jego zawieszenia.

Obecnie, biorąc pod uwagę układ polityczny, postawienie Prezydenta w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu jest mało prawdopodobne. Wymóg większości kwalifikowanej w Zgromadzeniu Narodowym sprawia, iż procedura ta wymaga szerokiego poparcia zarówno ze strony posłów, jak i senatorów. Taki konsensus jest trudny do osiągnięcia, zwłaszcza w warunkach politycznej polaryzacji.

W historii III RP żadnego Prezydenta nie postawiono przed Trybunałem Stanu. Odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu miała charakter bardziej teoretyczny niż praktyczny. choćby w przypadku poważnych oskarżeń, procedura nie była inicjowana, co świadczy o politycznym charakterze tego prawa.

Idź do oryginalnego materiału