Niedawno oglądałem wywiad, który Chris Hedges przeprowadził z Maxem Blumenthalem i odkryłem, iż Blumenthal zwrócił uwagę na to, jak Charlie Kirk stopniowo zaczął żywić urazę do Benjamina Netanjahu z powodu jego nieustannych machinacji. Blumenthal zauważył również, iż izraelskie i syjonistyczne lobby, w tym organizacja Davida Horowitza, wyłożyło miliony dolarów na polityczne przygotowanie Kirka dla izraelskiego reżimu. To jasno pokazuje, iż Netanjahu bezczelnie kłamał, kiedy deklarował, zarówno na X, jak i w mediach, iż Kirk jest jego dobrym przyjacielem. Wszystkich zainteresowanych tą tematyką zachęcam do obejrzenia wywiadu. Rzuca światło na to, do czego zdolny jest izraelski reżim.
Historycznie rzecz biorąc, Izrael był zaangażowany w operacje fałszywej flagi od samego początku. Weźmy pod uwagę incydent z USS Liberty lub zamach bombowy na hotel King David. Niedawno Ronen Bergman opublikował książkę "Rise and Kill First: The Secret History of Israel's Targeted Assassinations" (Powstań i zabij najpierw: tajna historia ukierunkowanych zabójstw Izraela), w której szczegółowo opisuje, jak Izrael wielokrotnie mordował postrzeganych wrogów – coś, co opisuje jako zakorzenione w "DNA" narodu żydowskiego. W rzeczywistości reżim izraelski mógłby nie powstać bez tych zamachów, a czasami choćby współpracował z byłymi nazistami, aby osiągnąć swoje cele. Inne istotne badania to m.in. "Szpiedzy Gedeona" Gordona Thomasa i "Mossad: Największe misje izraelskich tajnych służb" Michaela Bar-Zohara i Nisima Mishala.
W swoim niedawnym artykule na temat śmierci Charliego Kirka, Max Blumenthal pisze:
"Charlie Kirk odrzucił na początku tego roku ofertę izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, aby zorganizować ogromny nowy zastrzyk syjonistycznych pieniędzy dla jego organizacji Turning Point USA (TPUSA), największego konserwatywnego stowarzyszenia młodzieżowego w Ameryce, według wieloletniego przyjaciela zabitego komentatora, wypowiadającego się pod warunkiem zachowania anonimowości. Źródło powiedziało The Grayzone, iż zmarły pro-Trump influencer wierzył, iż Netanjahu próbował go zmusić do milczenia, gdy zaczął publicznie kwestionować przytłaczające wpływy Izraela w Waszyngtonie i domagał się więcej miejsca na jego krytykę.
Czy to niespodzianka? Nie do końca. Izraelski reżim od samego początku wychowywał w swojej ideologii zarówno Demokratów, jak i Republikanów. Faktem jest, iż Kirk powoli odchodził od tej ideologii, a żydowscy miliarderzy, tacy jak Bill Ackman, nie mieli nic z tego. Blumenthal kontynuuje:
"W tygodniach poprzedzających jego zabójstwo 10 września, Kirk zaczął nienawidzić izraelskiego przywódcy, uważając go za "tyrana" – powiedziało źródło. Kirk był zniesmaczony tym, czego był świadkiem w administracji Trumpa, gdzie Netanjahu starał się osobiście dyktować decyzje personalne prezydenta i wykorzystywał izraelskie aktywa jako broń, taką jak miliarderka i darczyńczyni Miriam Adelson, aby utrzymać Biały Dom pod swoim butem.
Według przyjaciela Kirka, który również miał dostęp do prezydenta Donalda Trumpa i jego wewnętrznego kręgu, Kirk stanowczo ostrzegał Trumpa w czerwcu ubiegłego roku przed bombardowaniem Iranu w imieniu Izraela. Charlie był jedyną osobą, która to zrobiła" – powiedzieli, wspominając, jak Trump "warknął na niego" w odpowiedzi i ze złością uciszył rozmowę. Źródło uważa, iż incydent ten utwierdził Kirka w przekonaniu, iż prezydent Stanów Zjednoczonych znalazł się pod kontrolą złośliwego obcego mocarstwa i prowadził swój własny kraj do serii katastrofalnych konfliktów. W następnym miesiącu Kirk stał się celem długotrwałej prywatnej kampanii zastraszania i nieskrępowanej furii ze strony bogatych i potężnych sojuszników Netanjahu – postaci, które opisał w wywiadzie jako żydowskich "liderów" i "interesariuszy". "Bał się ich" - podkreśliło źródło.
Cały artykuł Blumenthala jest dość odkrywczy, ponieważ zabiera nas z powrotem do politycznych początków Kirka, kiedy założył Turning Point USA (TPUSA). Organizacja gwałtownie przyciągnęła uwagę twardogłowych syjonistów, w tym Centrum Wolności Davida Horowitza, które zainwestowało miliony dolarów w ruch. Kirk pozostał lojalny wobec swoich darczyńców i, według Blumenthala, "odpłacił swoim bogatym sponsorom przez lata, rozpętując nieustanny wąż ognia antypalestyńskich i islamofobicznych diatryb, przyjmując propagandowe podróże do Izraela i surowo zamykając usta siłom nacjonalistycznym kwestionującym jego poparcie dla Izraela podczas wydarzeń TPUSA. W erze Trumpa niewielu amerykańskich gojów okazało się bardziej wartościowych dla samozwańczego państwa żydowskiego niż Charlie Kirk.
Jak mógł przewidzieć Hegel, ludobójcza kampania Izraela w Strefie Gazy – począwszy od październikowej klęski – zraziła do siebie młodych republikanów. Sytuacja stała się tak szkodliwa dla Izraela, iż "tylko 24% młodszych Republikanów sympatyzuje teraz z Izraelem bardziej niż z Palestyńczykami". Kirk, jak mówi Blumental, "poszedł za linią Izraela, szerząc dezinformację o dzieciach ściętych przez Hamas 7 października i zaprzeczając głodowi nałożonemu na ludność Gazy".
Zaczął jednak mieć wątpliwości podczas afery z Jeffreyem Epsteinem i stopniowo wyrażał swoją opinię, iż Epstein był izraelskim aktywem działającym przeciwko interesom Stanów Zjednoczonych. "W lipcu, na swoim Szczycie Akcji Studenckiej TPUSA, Kirk zapewnił forum dla prawicowych obywateli, aby dać upust swojej wściekłości z powodu politycznego nacisku Izraela na administrację Trumpa. Tam, mówcy, od byłych niezłomnych członków Fox News, Tuckera Carlsona i Megyn Kelly, po antysyjonistycznego żydowskiego komika Dave'a Smitha, potępili przesiąknięty krwią atak Izraela na oblężoną Strefę Gazy, napiętnowali Jeffreya Epsteina jako aktywa izraelskiego wywiadu i otwarcie szydzili z syjonistycznych miliarderów, takich jak Bill Ackman, za to, iż "uchodzą na sucho oszustwa", mimo iż "nie mają żadnych rzeczywistych umiejętności".
Oczywiście, to był o jeden most za daleko i Kirk niedługo stał się celem. "Po konfabulacji, Kirk został zbombardowany wściekłymi wiadomościami tekstowymi i telefonami od bogatych sojuszników Netanjahu w USA, w tym wielu, którzy finansowali TPUSA. Według jego wieloletniego przyjaciela, syjonistyczni darczyńcy traktowali Kirka z jawną pogardą, zasadniczo nakazując mu powrót do szeregu. Reszta, jak mówią, jest historią. Zachęcam czytelników do zapoznania się z artykułem Blumenthala i szczegółowego prześledzenia tej historii.
W tym świetle poniższy artykuł Baxtera Dmitrija nie powinien dziwić, choć po raz kolejny brakuje w nim wystarczającej dokumentacji. Mimo to teoria prezentowana przez Dmitrija nie jest naciągana. To powiedziawszy, polecam czytać ją z ostrożnością.
Baxter Dmitrij
Plan Izraela jest prosty: rozpętać terror na amerykańskiej ziemi, zrzucić winę na wygodnego wroga i patrzeć, jak opinia publiczna z dnia na dzień wraca na jego korzyść. Wsparcie rośnie w zawrotnym tempie. Propaganda wchodzi na wysokie obroty. Zaczynają bić bębny wojenne. A tymczasem architekci planu zaciskają coraz mocniej władzę.
Po zabójstwie Kirka, Netanjahu i globalistyczna elita są zdesperowani. Wsparcie ze strony USA załamuje się. Są przyparci do muru. A teraz sięgają po swoją najstarszą broń – fałszywą flagę.
Pozostało tylko jedno pytanie... jest to, czy damy się nabrać na ten sam podręcznik... po raz kolejny.
Teraz pojawiają się dowody na to, iż powiązane z Izraelem siły bezpieczeństwa były obecne przy zabójstwie Charliego Kirka – i ustąpiły.
Jeszcze bardziej niepokojące jest to, iż źródła podają, iż tłum na Uniwersytecie Utah Valley tej nocy roił się od agentów federalnych, choćby bardziej niż na schodach Kapitolu na J6.
Ten sam mężczyzna, uchwycony przez kamerę na sygnałami ręcznymi na kilka sekund przed śmiertelnym strzałem... to właśnie on popędził Kirka.
Nie do karetki pogotowia, jak można by się spodziewać po dużej imprezie publicznej na kampusie uniwersyteckim. Nie dla wyszkolonych medyków. Ale do czekającego SUV-a.
W miarę jak oficjalna narracja wokół tego zamachu się rozpada, zaczyna ona wyglądać równie bezsensownie jak historia z 11 września.
Kłamstwa nie zwalniają tempa – mnożą się i z dnia na dzień stają się coraz bardziej dzikie.
Weźmy wyjaśnienie, dlaczego nie było rany wylotowej.
Według chirurga w szpitalu, pocisk "absolutnie powinien był przejść na wylot, co jest bardzo normalne w przypadku pocisku o dużej mocy i dużej prędkości. Wiele razy widziałem rany tego kalibru i zawsze po prostu przechodzą przez wszystko".
Ale teraz – historia rozciągnęła się tak daleko do absurdu, iż każe nam się wierzyć, iż te niemożliwe wydarzenia były "cudem".
"To był absolutny cud, iż ktoś jeszcze nie zginął" – mówi Andrew Kolvet z TPUSA. "Jego kość była tak zdrowa, a gęstość tak imponująca, iż jest jak człowiek ze stali. To powinno było po prostu przejść na wskroś. Prawdopodobnie zabiłby też tych, którzy za nim stoją".
Nie kupujesz tego, prawda?
Wiara w to, iż szyja Charliego była w stanie zatrzymać strzał z naboju .30-06 z 200 jardów, jest równie niedorzeczna, jak myślenie, iż saudyjski paszport cudem przetrwał katastrofę z 11 września bez szwanku.
W rzeczywistości nabój .30-06 dosłownie przenika przez stal.
Jednak NPC pochłoną każdą narrację zaserwowaną przez elitę, bez zadawania pytań.
I w ten sposób globalna elita utrzymuje się u władzy – poprzez propagandę, poprzez fałszywą flagę i poprzez ciągłe terroryzowanie łatwowiernych mas.
Kiedy słyszysz zwykłych podejrzanych w Mockingbird Media ostrzegających przed Al-Kaidą i uśpionymi komórkami Iranu, powinieneś pomyśleć o najemnych szwadronach śmierci Mossadu, wypełniających swój obowiązek "prowadzenia wojny dzięki oszustwa i podstępu".
To jest adekwatnie ich motto. Możesz to sprawdzić.
Nie wierzysz, iż globalna elita i jej izraelscy poplecznicy są w stanie przeprowadzić atak terrorystyczny pod fałszywą flagą na terytorium USA?
Cóż, robili to już wcześniej – wiele razy – gdy Charlie Kirk zaczął informować swoją ogromną publiczność złożoną z młodych, wpływowych amerykańskich konserwatystów... tuż przed tym, jak go wyprowadzono. Właśnie tak niebezpieczne są te informacje.
Od zatonięcia USS Liberty, po zamachy na JFK i RFK... a potem do 9/11 i fali fałszywych filmów ISIS o ścinaniu głów... Historia Ameryki jest pełna momentów zagranicznej interwencji i ukrytych rąk.
I wszystkie one mają jedną wspólną cechę: każdy z nich zmienił bieg historii, dokładnie w momencie, gdy amerykańska opinia publiczna zaczynała się zmieniać. Każdy z nich dawał elitom szansę na naginanie rzeczywistości, zniekształcanie faktów i produkowanie nowej fali poparcia dla Izraela.
Innymi słowy – idealne fałszywe flagi.
Teraz, gdy amerykańskie wsparcie dla Izraela osiąga rekordowo niski poziom po 7 października i zabójstwie Charliego Kirka, oczekuje się, iż uwierzymy, iż Al-Kaida lub Iran mają zamiar zaatakować USA.
Jakie to wygodne.
To jest podstęp i oszustwo, którym Mossad chełpi się, aby prowadzić swoją wieczną wojnę... i to samo oszustwo, przed którym Charlie Kirk zaczął ostrzegać świat, zanim został zabrany.
Charlie Kirk zaczął zadawać niewygodne pytania... i natychmiast Izraelczycy wezwali go na pilne rozmowy. Odrzucił ofertę Netanjahu – setki milionów dolarów w zamian za złagodzenie swojego stanowiska wobec Izraela. Nie pozwolił też, by "interwencja" Billa Ackmana w Hamptons wpłynęła na jego publiczne stanowisko.
Dlaczego? Bo wiedział, iż jego publiczność się budzi. Nie zamierzali połknąć globalistycznej propagandy od nowa – nie wtedy, gdy nadejdzie kolejna fałszywa flaga. Jak powiedział Tucker Carlson do Piersa Morgana: nadszedł czas, aby nazwać rzeczy po imieniu.
Netanjahu ma historię gry po obu stronach. Przez lata przekazywał dziesiątki milionów dolarów Hamasowi – utrzymując wroga przy życiu, aby usprawiedliwić walkę. To wszystko dym i lustra. Światowa elita zawsze używała grup terrorystycznych jako narzędzi.
Wystarczy spojrzeć na Syrię: Pentagon Obamy finansował jedną stronę wojny domowej, podczas gdy jego CIA finansowała drugą. Jak ujął to Matt Gaetz – to jest gra globalistów.
A jeżeli nie będziemy ostrożni, zaraz zagrają z nami od nowa.
Jedyny sposób, aby powstrzymać ich przed zrobieniem tego ponownie... jest rozpoznanie wzorca. Studiować prawdziwą historię. I szerzyć tę prawdę wśród jak największej liczby ludzi – zanim cykl się powtórzy i znajdziemy się w niewoli.
https://vtforeignpolicy.com/2025/09/israel-plotting-false-flag-on-us-soil-to-cover-up-charlie-kirk-assassination-and-ignite-war/
