Po wybudowaniu łącznicy kolejowej między Zieloną Górą, a Sulechowem, pociągi omijają węzeł w Czerwieńsku. Ranga stacji spadła do tego stopnia, iż nie wszystkie pociągi pasażerskie na niej się zatrzymują. Martwi to nie tylko czerwieńskich kolejarzy, ale także władze gminy.
– Podejmujemy różnorakie działania, aby Czerwieńsk nie tracił przez cały czas swego znaczenia na kolejowej mapie regionu i Polski – mówi Agata Olejniczak, burmistrzyni Czerwieńska.
Burmistrzyni Czerwieńska spotkała się m.in. z władzami spółki PKP Intercity, rozmawiała też z wicemarszałkiem Sebastianem Ciemnoczołowskim, który odpowiada za komunikację w regionie.