[Counter-Box id="1"]
Gigantyczne zainteresowanie obradami Sejmu i Senatu pokazuje, iż coraz więcej Polaków chce bezpośrednio obserwować i uczestniczyć w działaniach politycznych. Być może jest to dobry moment by rozpocząć dyskusję o zmianie systemu w Polsce w taki sposób, aby z jednej strony zabezpieczyć się przed pisowskim populizmem i złodziejstwem, z drugiej zaś umożliwić Polakom większy udział w sprawowaniu władzy.
Demokracja to rządy większości. Warto wziąć pod uwagę głosy blisko 12 milionów Polaków, którzy poszli do wyborów i zagłosowali za zmianą. Przed Tuskiem, Hołownią, Kosiniakiem-Kamyszem i Czarzastym jest poważne wyzwanie. Warto zwrócić uwagę, iż dwóch polityków jest tutaj z młodego pokolenia, zupełnie innego i oczekującego dużo nowocześniejszej Polski.
Demokracja bezpośrednia może też sposobem by raz na zawsze uniemożliwić powrót do władzy ludzi pokroju Kaczyńskiego, kłamców, populistów i zwykłych złodziei okradających podatników. Czas na poważne zmiany w tym względzie.