Czas Hołowni w Sejmie dobiega końca Czy ucieka do ONZ

16 godzin temu

Czas Hołowni w Sejmie dobiega końca Czy ucieka do ONZ

Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i marszałek Sejmu, złożył aplikację na wysokie stanowisko w strukturach Organizacji Narodów Zjednoczonych. Chodzi o funkcję wysokiego komisarza ONZ do spraw uchodźców. Sam Hołownia tłumaczy, iż chce przydać się Polsce i światu w tym co potrafi. Kandydatura została zgłoszona w ramach publicznego naboru ogłoszonego przez sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa.

Opozycja mówi o ucieczce przed odpowiedzialnością

Przeciwnicy Hołowni twierdzą, iż to nie wizja służby dla świata jest powodem jego decyzji, ale próba ucieczki przed odpowiedzialnością. Padają mocne oskarżenia, iż marszałek może obawiać się konsekwencji prawnych, w tym choćby więzienia, na przykład za funkcjonowanie nielegalnej komisji do spraw Pegasusa. Według opozycji Hołownia nie chce być także polityczną przystawką zjedzoną przy stole Donalda Tuska.

Tusk kiedyś też wyjechał

Komentatorzy porównują ruch Hołowni do decyzji Donalda Tuska sprzed ponad dekady. Wtedy szef Platformy Obywatelskiej w momencie spadku poparcia wybrał stanowisko w Brukseli. Teraz historia ma się powtarzać. Ugrupowanie Hołowni balansuje na granicy politycznego przetrwania z zaledwie jednym procentem w sondażach, a sam lider planuje przesiadkę na dobrze płatne stanowisko w ONZ. Padają kwoty sięgające kilkuset tysięcy złotych miesięcznie.

Zmiany w Sejmie

Niezależnie od wyniku aplikacji do ONZ, 13 listopada Hołownia musi oddać fotel marszałka Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu z Lewicy. Rada Krajowa Polski 2050 rekomendowała swojego lidera na stanowisko wicemarszałka, jednak Hołownia ogłosił, iż nie zamierza kierować partią. To zdaniem ekspertów świadome wycofywanie się z krajowej sceny politycznej po serii porażek i nieudanych decyzji.

Co dalej z Polską 2050

Bez Hołowni ugrupowanie Polska 2050 może zostać gwałtownie rozparcelowane przez większego koalicjanta czyli Koalicję Obywatelską. Taki scenariusz grozi rozpadem dotychczasowej układanki rządowej i osłabieniem całej koalicji. Hołownia swoim ruchem pokazuje, iż politycy w kryzysie często wybierają bezpieczną przystań, zostawiając partnerów z rosnącymi problemami na krajowym podwórku.

Ucieczka z tonącego okrętu

Autorzy filmu, który rozpętał dyskusję, stawiają sprawę jasno. Szymon Hołownia ucieka z tonącego okrętu, a jego odejście to symbol nie tylko osobistej porażki, ale także problemów całego obozu rządzącego. Premier Donald Tusk zostaje z coraz trudniejszymi wyzwaniami, a jeden z kluczowych sojuszników właśnie opuszcza scenę.

Idź do oryginalnego materiału