1 tydzień temu
O co chodzi: Przemysław Czarnek powiedział podczas konferencji programowej Karola Nawrockiego, iż Wołodymyr Zełenski zachował się jak "głupek" w Gabinecie Owalnym podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem. - Tu nie ma co owijać słów w bawełnę, tak się zachował prezydent Ukrainy, która jest pod bombami rosyjskimi - stwierdził poseł PiS. Jarosław Kaczyński później w rozmowie z dziennikarzami powiedział, iż "nie należy używać takich słów". - Uważam, iż mojego kolegę troszeczkę poniosło, ale, no cóż, zdarzają się takie rzeczy. Żeby tylko takie się zdarzały w polityce - powiedział prezes PiS.
REKLAMA
Czarnek odpowiada: Były minister edukacji w czwartek rozmowie z Polsat News odniósł się do słów Kaczyńskiego. - Absolutnie, przyjmuję z pokorą wielką reprymendę mojego mistrza i szefa, aczkolwiek, gdyby prezes Jarosław Kaczyński widział ten cytat w całości, to by też wiedział, iż ja w żaden sposób pana prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie zaatakowałem - stwierdził. Polityk podkreślił jednak, iż "nazwać kogoś głupkiem, a powiedzieć, iż zachowuje się jak głupek, to są dwie różne rzeczy".
Zobacz wideo Czarnek ostro o spotkaniu Zełenskiego z Trumpem. "Zachowywał się nieodpowiedzialnie"
Kłótnia w Białym Domu: W piątek 28 lutego doszło do sprzeczki w Białym Domu między Wołodymyrem Zełenskim, Donaldem Trumpem a J.D. Vancem. Amerykański prezydent i jego zastępca zarzucili m.in. ukraińskiemu politykowi, iż jest niewdzięczny, a swoją postawą "igra z III wojną światową". Ostatecznie umowa o minerałach ziem rzadkich nie została podpisana. Zełenski przedwcześnie opuścił Biały Dom wraz z delegacją.
Przeczytaj również: "Ambasador Ukrainy reaguje na słowa Czarnka. 'Retoryka agresora rosyjskiego'".Źródła: Polsat News, Gazeta.pl
