W rozmowie z PAP poseł Solidarnej Polski Cymański w dosyć blady sposób próbował przekonywać, iż Zjednoczona Prawica nie jest partią prorosyjską.
– Skoro publicznie Donald Tusk zarzuca obecnej ZP prorosyjskość, to sytuacja, kiedy my oddajemy osłabiając własną armię ponad 200 czołgów, przyjmujemy Ukraińców i dajemy im pieniądze, to posądzanie nas (…) o prorosyjskość jest szaleństwem – opowiadał Cymański.
Nie zapomniał przy tym dodać, iż to Donald Tusk „sieje nienawiść”.
Cymański mówił także o propozycji Platformy Obywatelskiej powołania sejmowej komisji śledczej mającej prześledzić możliwy wpływ rozmaitych zagranicznych służb na politykę energetyczną naszego kraju. – To ostatnia rzecz, której potrzebują Polacy – wypalił gorączkowo poseł Zjednoczonej Prawicy. Ciekawe, czego się boi?