Cudownych pięć lat przy tablicy na Beiwaiu – z pekińskich wspomnień

1 tydzień temu

Artykuł partnerski To był wtorek 4 września 2000 roku. Samolot holenderskich linii KLM wylądował w Pekinie zgodnie z planem, czyli parę minut po godz. 8:00. W hali przylotów czekał z napisem „Pani Jasińska” młody Chińczyk, którego pamiętałam z poprzedniego mojego pobytu w Pekinie, gdy dwa lata wcześniej byłam studentką Pekińskiego Uniwersytetu Języka i Kultury, czyli...

Idź do oryginalnego materiału