Koalicja z Konfederacją? PiS kręci nosem na Sławomira Mentzena. "Albo my będziemy tracić elektorat, albo oni"
Zdjęcie: Jarosław Kaczyński, Karol Nawrocki i Sławomir Mentzen
W drugiej turze prezydenckich wyborów doszło do niepisanego zawieszenia broni między PiS i Konfederacją. Ale już w powyborczy poniedziałek miłości pomiędzy dwoma prawicowymi obozami tak wiele nie zostało. Zaplecze Kaczyńskiego chwali Bosaka i Wiplera, ale kręci nosem na Mentzena. Ludzie tego ostatniego kpią z etatystycznych zapędów Prawa i Sprawiedliwości i takich postaci jak Jacek Kurski. Ale konfederaci też nie wierzą w to, by ktoś z PiS odważył się na współpracę z nimi za plecami prezesa. —Możemy się spotykać na piwie, możemy dyskutować, ale o ile Jarosław Kaczyński zobaczyłby, iż ktoś z jego obozu kombinuje z Konfederacją, zaraz by go ściął — komentuje polityk Konfederacji.