Posłowie Polski 2050 i Lewicy złożyli w Sejmie projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. To już kolejny dokument obok prezydenckiego i rządowego, który jest w przygotowaniu.
– To nie jest tak, iż ona jest złożona przeciw ustawie rządowej. Ona jest złożona dlatego, iż ludzie czekają na asystencję od bardzo dawna. Projekty będą procedowane łącznie, a główny pewnie będzie rządowy – mówiła w Polskim Radiu RDC Maja Nowak.
Projekt zakłada, iż zmieni się sytuacja asystentów.
– W tej chwili mamy tylko projektową asystencję, co oznacza, iż ci asystenci pracują od maja do grudnia, od kwietnia do grudnia, a przez resztę roku nie mają zatrudnienia. To powoduje, iż wiele osób nie chce podjąć tej pracy. Tutaj przede wszystkim będzie stałe zatrudnienie przez cały rok i regularne wynagrodzenia – dodała posłanka.
Według tego, co mówili posłowie składający projekt, miałoby na nim skorzystać choćby 100 tys. osób z niepełnosprawnościami i 500 tys. opiekunów.
Stały Komitet Rady Ministrów przyjął we wrześniu przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy w sprawie asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami. Projekt ten nie trafił jednak na wtorkowe posiedzenie Rady Ministrów, mimo wcześniejszych zapowiedzi szefowej MRPiPS Agnieszki Dziemianowicz-Bąk (Lewica).
Projekt prezydencki
W Sejmie procedowany jest także prezydencki projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, który w październiku 2024 r. został skierowany do Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
Według propozycji ówczesnego prezydenta Andrzeja Dudy usługa ma być dostępna w każdym powiecie dla osób powyżej 18 lat i być finansowana z budżetu państwa. Projekt przewiduje od 40 do 200 godzin asystencji osobistej miesięcznie.
Obecnie usługi asystenckie realizowane są przez MRPiPS w ramach czasowych programów kierowanych do samorządów i organizacji pozarządowych. Nie ma systemowego uregulowania usług asystenckich tak, by każda osoba potrzebująca miała do nich dostęp.