Protest w sprawie korków na wjeździe do Warszawy z Łomianek się odbędzie mimo zapowiedzi budowy buspasa – dowiedział się nasz reporter.
W poniedziałek na spotkaniu władz obu samorządów ustalono, iż na ulicy Pułkowej powstanie tymczasowy pas dla autobusów. Ma się to odbyć bez zwężania jezdni i bez długich procedur środowiskowych.
Radny Łomianek i organizator protestu Piotr Kusiecki zwraca jednak uwagę, iż jeszcze kilka dni temu urzędnicy mówili o zupełnie innych barierach formalnych i kosztach inwestycji.
– Pięć dni temu jeszcze urzędnicy mówili, iż potrzebna jest decyzja środowiskowa, iż potrzebne jest pozwolenie na budowę, iż ma to kosztować 100 milionów. Tymczasem teraz się dowiadujemy, iż już nic takiego nie potrzeba – tłumaczy.
„Sama zapowiedź protestu wywołała już kilka cudów”
Według radnego choćby w wariancie przyspieszonym realizacja buspasa potrwa kilka lat, a presja mieszkańców już przynosi efekty.
– Protest się odbędzie na pewno. Sama zapowiedź protestu wywołała już kilka cudów. Nagle się okazało, iż się wszystko da i można to zrobić znacznie szybciej, więc będziemy to kontynuować aż do skutku. Myślę, iż my musimy się przygotować jako mieszkańcy na długą i wyboistą drogę, ale mam nadzieję, iż zakończoną sukcesem i tym, iż do czasu budowy S7 da się wjechać do Warszawy – wskazuje.
Protest zaplanowano na piątek na godzinę 15:00 na ulicy Pułkowej w Łomiankach na wysokości ulicy Przyłuskiego. Mieszkańcy zapowiadają przechodzenie przez przejście dla pieszych zgodnie z zielonym światłem.

2 godzin temu



![Dwa odcinki dróg w gminie Radoszyce już po remoncie [zdjęcia]](https://tkn24.pl/wp-content/uploads/2025/12/Remonty-Radoszyce-2.jpg)












