Przedstawiciele komisji śledczej ds. Pegasusa zamknęli posiedzenie kilka minut przed tym, nim policja doprowadziła Zbigniewa Ziobrę na miejsce. Czy takie działanie było prawidłowe i co dalej teraz może czekać byłego ministra sprawiedliwości? Jak mówi Wirtualnej Polsce prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich, doszło do błędów.