Chińskie władze sprzedadzą TikToka? Elon Musk prowadzi rozmowy

12 godzin temu

TikTok może zostać sprzedany w drodze przetargu lub na mocy porozumienia z amerykańskim rządem - przekazał portal Bloomberg. A to może sugerować, iż przyszłość aplikacji nie leży wyłącznie w rękach jej macierzystej spółki ByteDance. Jak zaznaczono, chiński rząd posiada tzw. złotą akcję, która daje mu wpływ na strategiczne decyzje firmy.

Potencjalny zakup przez Muska TikToka, który tylko w USA ma ponad 170 mln użytkowników, może poważnie wzmocnić platformę X, której już jest właścicielem - dodał portal.

Dodatkowo miliarder założył firmę zajmującą się sztuczną inteligencją xAI, która mogłaby korzystać z danych generowanych przez chińską aplikację.

Chińskie władze sprzedadzą TikToka? Elon Musk prowadzi rozmowy

Jak podał Bloomberg, chińskie władze do tej pory nie osiągnęły konsensusu co do podjęcia działań w tej kwestii. Nie jest jasne, w jakim stopniu spółka ByteDance jest świadoma rozmów prowadzonych między Muskiem a Pekinem. Nie wiadomo też, czy Musk, TikTok i ByteDance przeprowadzili rozmowy na temat warunków ewentualnej umowy.

- Nie można od nas oczekiwać, iż będziemy komentować czystą fikcję - przekazał rzecznik TikToka o informacjach portalu. We wcześniejszych oświadczeniach firma podkreślała, że udział chińskiego rządu w strukturze własnościowej ByteDance nie ma wpływu na globalne operacje spółki poza Chinami, w tym dotyczące TikToka.

Musk, X oraz chińskie ministerstwo cyberprzestrzeni i handlu dotąd nie skomentowały sprawy.

ZOBACZ: Opublikowali tekst Elona Muska. Dziennikarka złożyła rezygnację

Analitycy Bloomberga oszacowali wartość amerykańskich operacji TikToka na ok. 40-50 mld dol. w 2024 r. Jak zauważono, to znaczna suma choćby dla najbogatszego człowieka na świecie. Przypomniano, iż Musk zapłacił 44 mld dol. za Twittera (obecnie X) i przez cały czas spłaca zaciągnięte na ten zakup pożyczki.

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego USA ByteDance ma czas na sprzedanie swojego amerykańskiego oddziału do 19 stycznia, gdy w życie ma wejść ustawa zakazująca TikToka w USA. Spółka odwołała się od tego postanowienia, przekonując, iż narusza prawo do wolności słowa. Także Donald Trump, który 20 stycznia zostanie zaprzysiężony na prezydenta USA, zaapelował o wstrzymanie wejścia przepisów w życie, by jego nowa administracja miała więcej czasu w wypracowanie "politycznego rozwiązania".