Chełmiec na zakręcie historii! Gorące konsultacje o nadaniu praw miejskich

2 godzin temu

W piątkowy wieczór sala Astro Centrum w Chełmcu wypełniła się mieszkańcami, którzy przyszli wysłuchać argumentów za i przeciw przekształceniu Chełmca w miasto. Spotkanie informacyjne poprzedza konsultacje społeczne zaplanowane na 23 listopada. Atmosfera była momentami napięta – obok obietnic władzy pojawiły się także głośno artykułowane obawy mieszkańców.

Obietnice władz i wizja nowego rozdziału

Samorządowcy przekonywali, iż status miejski otworzy Chełmiec na nowe możliwości. Mówili o większym prestiżu, szansach na pozyskanie szerszego wachlarza dotacji oraz o tym, iż gmina przestałaby być łatwym celem do ewentualnego wchłonięcia przez Nowy Sącz. Głośno wybrzmiała także propozycja darmowych przejazdów komunikacją MPK – nie tylko na terenie gminy, ale również w kierunku Nowego Sącza, Starego Sącza, Podegrodzia i Kamionki Wielkiej. Według szacunków urzędu kosztowałoby to około 3 milionów złotych rocznie.

Władze zapewniały też, iż nadanie praw miejskich nie spowoduje wzrostu podatków. Piotr Sobczyk, sekretarz gminy, podkreślił, iż jedynym organem decyzyjnym w sprawie stawek podatkowych pozostaje Rada Gminy, a sam proces zmiany statusu nie wpływa automatycznie na daniny lokalne.

Mieszkańcy pytają, wątpliwości narastają

Wystąpienia urzędników przeplatały się z pełnymi emocji głosami mieszkańców. Część z nich otwarcie wyrażała sceptycyzm wobec wizji miejskiego Chełmca. Padały argumenty o ucieczce z miasta na wieś i obawie przed utratą ulg, które obowiązują dziś w gminach wiejskich. Inni zwracali uwagę na potrzebę większej precyzji w deklaracjach ze strony władz, obawiając się przyszłych korekt decyzji politycznych.

Byli też mieszkańcy nastawieni pozytywnie, którzy mówili wprost, iż status miasta to szansa na rozwój, większe środki i mocniejszą pozycję w regionie.

Głos radnego: potrzeba dialogu i rzetelnych informacji

W spotkaniu uczestniczyłeś również Ty jako radny gminy Chełmiec, obserwując dyskusję i reagując na pytania mieszkańców. Twoja wypowiedź podkreśliła konieczność spokojnej, merytorycznej debaty.

– Mieszkańcy muszą mieć pełną wiedzę, zanim podejmą decyzję w konsultacjach. To zbyt poważna kwestia, by opierać się na domysłach. Ważne jest, aby każdy mógł wyrobić sobie opinię na podstawie faktów, a nie emocji – powiedział radny Rafał Kmak.

Cień Nowego Sącza nad dyskusją

Podczas konsultacji powrócił temat rzekomych „zakusów” Nowego Sącza na włączenie Chełmca. Wójt Stanisław Kuzak wskazywał, iż takie ostrzeżenia padały podczas wizyty w ministerstwie. Tymczasem władze Nowego Sącza zaprzeczają, jakoby prowadziły jakiekolwiek działania w tym kierunku. Zastępca prezydenta Artur Bochenek zapewnił, iż miasto nie podejmowało żadnych procedur dotyczących przejęcia Chełmca.

Według wójta nadanie praw miejskich miałoby utrudnić ewentualne przyszłe połączenie obu samorządów, a tym samym zabezpieczyć mieszkańców przed utratą autonomii.

Konsultacje już w niedzielę: decyzja w rękach mieszkańców

23 listopada mieszkańcy Chełmca będą mogli zagłosować w godzinach 9.00–19.00 w Szkole Podstawowej w Chełmcu. Do wyboru będą trzy opcje: „TAK”, „NIE” oraz „WSTRZYMUJĘ SIĘ”. Sekretarz gminy zapowiedział, iż kolejne konsultacje w innych miejscowościach będą rozważane po poznaniu wyniku głosowania w Chełmcu.

Choć głos mieszkańców będzie kluczowy, ostateczna decyzja o nadaniu praw miejskich należy do władz państwowych. Piątkowe spotkanie pokazało jednak jedno – temat budzi ogromne emocje, a najbliższe dni mogą okazać się jednym z najważniejszych momentów w historii tej miejscowości.

Fot.: Krzysztof Niedzielan | RDN Nowy Sącz | FB Rafał Kmak

Idź do oryginalnego materiału