Klub strzelecki z prawdziwego zdarzenia przy użyciu ostrej broni miałby powstać w Powidzu. Pomysłodawcą jest Alan Don ze Smolnik Powidzkich, który zaproponował, iż na ten cel może przeznaczyć fragment swojej działki.
Alan Don o swoim pomyśle poinformował na ostatniej sesji Rady Gminy Powidz. Potrzebę zorganizowania strzelnicy i powstania klubu strzeleckiego argumentował m.in. sytuacją za wschodnią granicą Polski. – Jest dosyć gorąco od wschodu. 10 lat temu próbowałem zorganizować tutaj klub strzelecki. Jestem w stanie, bo mam kawałek ziemi i mógłbym przeznaczyć część tej działki na strzelnicę. Ponadto jestem instruktorem strzelectwa, uprawiam strzelectwo dynamiczne. Tutejszy LOK adekwatnie nie istnieje. Czasy są takie, jakie są. Poza tym przynależność do klubu sportowego daje możliwość pozyskania promes na zakup broni prawdziwej, ostrej. Uważam, iż każdy, kto jest zdrowy na umyśle powinien posiadać broń, bronić swojego dobytku, a także w sytuacjach szczególnych – ojczyzny – argumentował w swoim wystąpieniu Alan Don.
Dodał, iż pierwsze próby powstania takiego miejsca podjął 10-12 lat temu. – Myślę, iż w Powidzu da się zrobić strzelnicę, spotkanie inaugurujące. 12 lat temu było kilka osób chętnych. jeżeli byłaby przychylność radnych – byłbym zobowiązany – dodał pomysłodawca klubu strzeleckiego.
Na zapytanie mieszkańca odpowiedział wójt Gminy Powidz Jakub Gwit, mówiąc, iż zarówno LOK, jak i później Klub Libero organizowały instruktaż strzelecki, a także zawody na terenie gminy. – Kwestia konkretnych pomysłów, jakby to mogło wyglądać. Jesteśmy otwarci – dodał Gwit.
fot. poglądowe