Premier Mark Carney stwierdził w czwartek, iż wieloletnie stosunki handlowe między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi dobiegły końca. Oznajmił, iż w najbliższych dniach planuje rozmawiać z prezydentem USA, ponieważ Donald Trump zaostrza globalną wojnę handlową.
Carney rozmawiał z dziennikarzami na Wzgórzu Parlamentarnym po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu, które odbyło się wcześniej tego samego dnia. Premier poinformował, iż prezydent Stanów Zjednoczonych skontaktował się w celu umówienia rozmowy telefonicznej. W związku z tym Carney wstrzymał swoją kampanię wyborczą, by zająć się konfliktem handlowym ze Stanami Zjednoczonymi.
– Doceniam możliwość omówienia sposobów ochrony naszych pracowników i wzmocnienia naszych gospodarek – powiedział Carney. Podkreślił też, iż w rozmowie z prezydentem zamierza zwrócić uwagę na konieczność współpracy i wzajemnego szacunku, szczególnie w kontekście suwerenności.
W środę Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które nakłada 25-procentowe cła na wszystkie samochody importowane do USA od przyszłego tygodnia. Premier Carney zapowiedział, iż Kanada przedstawi swoją odpowiedź na te działania również w przyszłym tygodniu.
Carney określił plany taryfowe Trumpa oraz wynikającą z nich wojnę handlową jako „największy kryzys w naszym życiu”. Zespół prezydenta skontaktował się z nim w celu zaplanowania rozmowy, która będzie pierwszym bezpośrednim kontaktem obu przywódców od momentu objęcia przez Carney’a urzędu premiera w marcu.
– Nie ustąpimy. Zareagujemy stanowczo – powiedział Carney, dodając, iż Kanada podejmie wszelkie kroki, by bronić swoich pracowników i przyszłości kraju.
Według informacji Białego Domu, części samochodowe zgodne z porozumieniem CUSMA będą zwolnione z ceł do czasu opracowania procedury opodatkowania wyłącznie komponentów produkowanych poza USA. Z kolei w przypadku pojazdów złożonych w co najmniej 50% z części amerykańskich, cła również nie będą stosowane. W przeciwnym razie obowiązywać będzie taryfa w wysokości 12,5%.
Trump zapowiedział także wprowadzenie kolejnych ceł wzajemnych od 2 kwietnia. Carney nie wyklucza wysłania przedstawicieli rządu do Waszyngtonu, jednak decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższym czasie.
Premier zaznaczył, iż kanadyjsko-amerykańskie stosunki gospodarcze, oparte na integracji i współpracy w zakresie bezpieczeństwa, dobiegły końca. Podkreślił, iż w negocjacjach nie ma sensu ujawniać wszystkich swoich planów z góry, szczególnie gdy USA wprowadzają kolejne inicjatywy w szybkim tempie.
Kanada już wcześniej nałożyła 25-procentowe cła na amerykańskie towary o wartości 30 miliardów dolarów, obejmujące m.in. sok pomarańczowy, wino i alkohole, mimo iż USA tymczasowo wycofały się z pierwotnych groźb wprowadzenia ogólnych ceł.
Dodatkowo Kanada zareagowała na amerykańskie taryfy na stal i aluminium, nakładając podobne opłaty na produkty stalowe i aluminiowe z USA o wartości 30 miliardów dolarów.
Aby zmniejszyć uzależnienie od Stanów Zjednoczonych, Carney odbył swoją pierwszą oficjalną podróż jako premier do Wielkiej Brytanii i Francji, gdzie rozmawiał o nowych możliwościach handlowych.
„Musimy znacząco ograniczyć naszą zależność od USA i poszukiwać nowych rynków eksportowych” – powiedział Carney. „Będziemy działać gwałtownie i zdecydowanie, aby zwiększyć naszą produktywność i konkurencyjność”.
W trakcie kampanii wyborczej temat ceł Trumpa był szeroko komentowany przez liderów politycznych, w tym Pierre’a Poilievre’a, Yves-François Blancheta i Jagmeeta Singha, którzy przedstawiali swoje pomysły na reakcję Kanady w tej sytuacji.
Na podst. CTVNews