Były premier Belgii pracował jako konsultant dla Huawei

21 godzin temu

Były premier regionu Flandrii oraz dwukrotny premier Belgii z ramienia Chrześcijańskich Demokratów i Flamandów (CD&V) Yves Leterme potwierdził, iż kilka lat temu doradzał chińskiemu gigantowi telekomunikacyjnemu Huawei.

Jak ujawnił flamandzki nadawca publiczny VRT, Yves Leterme świadczył usługi konsultingowe, polegające na przekazywaniu informacji o funkcjonowaniu belgijskich instytucji publicznych.

Choć Huawei znalazł się niedawno w centrum skandalu korupcyjnego w Parlamencie Europejskim, doradztwo Letermego – jak podkreślają źródła VRT – nie jest w tej chwili objęte śledztwem.

Z informacji uzyskanych przez redakcję wynika, iż Leterme współpracował z Huawei w 2019 roku. Sam były premier przyznał, iż rzeczywiście świadczył usługi doradcze, ale nie był w stanie dokładnie określić, kiedy ta kooperacja miała miejsce i czy jeszcze trwa.

Leterme podkreśla, iż nigdy nie otrzymał zadania kontaktowania się z politykami w imieniu Huawei – jego rolą było jedynie przekazywanie wiedzy o strukturach i procesach w belgijskim systemie politycznym. Usługi te miały być realizowane za pośrednictwem dużej firmy doradczej, której nazwa nie została ujawniona.

Kontekst skandalu

Choć samo doradztwo nie jest nielegalne, fakt, iż były premier współpracował z firmą, która jest dziś poważnie oskarżana o korumpowanie europosłów, budzi kontrowersje.

Huawei znalazł się pod lupą belgijskiej prokuratury, która bada, czy przedstawiciele firmy wręczali politykom prezenty – od telefonów, przez kolacje i bilety na mecze, aż po pokrywanie kosztów podróży – w zamian za polityczne wsparcie.

W ramach śledztwa przeprowadzono 21 przeszukań, a kilku podejrzanym postawiono zarzuty korupcji oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Do Parlamentu Europejskiego wprowadzono zakaz wstępu dla lobbystów Huawei.

Samo przedsiębiorstwo zaprzecza oskarżeniom i utrzymuje, iż stosuje zasadę „zero tolerancji” wobec korupcji.

Leterme i Chiny

Nie jest to pierwszy raz, gdy Yves Leterme angażuje się zawodowo w działalność związaną z Chinami. W 2019 roku objął stanowisko współprzewodniczącego chińskiego funduszu inwestycyjnego ToJoy.

Działalność ta również spotkała się z krytyką, m.in. ze strony Parlamentu Europejskiego, który wskazywał jego współpracę z ToJoy jako przykład możliwej ingerencji zagranicznej w procesy demokratyczne w UE. Leterme nazwał te zarzuty „stommiteit” – głupotą.

Warto też przypomnieć, iż już w czasie współpracy Letermego z Huawei firma była obiektem licznych kontrowersji na arenie międzynarodowej.

W 2018 roku administracja Donalda Trumpa zakazała zakupów sprzętu Huawei przez instytucje publiczne w USA. W 2019 roku Google ograniczył dostęp Huawei do systemu Android, a Unia Europejska ostrzegała przed „wysokim ryzykiem” związanym z wykorzystaniem sprzętu tej firmy do budowy sieci 5G.

Ostatecznie operatorzy Proximus i Orange zdecydowali się na współpracę z firmami Nokia i Ericsson, rezygnując z Huawei.

Źródło: VRT NWS – flamandzki nadawca publiczny

Idź do oryginalnego materiału