2 godzin temu
Słowa krytyki: John Bolton, były doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, negatywnie odniósł się do ostatnich decyzji amerykańskiej administracji dotyczących konfliktu w Ukrainie. - Wszyscy wiemy dokładnie, co się teraz stanie. Prezydent Trump poddał się Putinowi, jeszcze zanim negocjacje się zaczęły - ocenił w rozmowie z CNN.
REKLAMA
Osiągnięty cel: - Putin dostał to, czego chciał - stwierdził Bolton. Jego zdaniem rosyjskiemu przywódcy zależało na tym, by negocjacje prowadzić nie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ale właśnie z Trumpem. - Wierzy, iż będzie w stanie więcej u niego uzyskać - zauważył były doradca ds. bezpieczeństwa.
Zobacz wideo Trump kontra świat. Bliski Wschód, Ukraina, wojny celne [Co to będzie ft. ORB News odc. 44]
Zmiana polityki: Trump i sekretarz obrony Pete Hegseth przekazali w środę (12 lutego), iż Ukraina najprawdopodobniej nie może liczyć na powrót do granic sprzed 2014 roku oraz na dołączenie do NATO. - Dotychczas Amerykanie zajmowali stanowisko, iż Ukraina ma zyskać pełną suwerenność i wrócić do integralności terytorialnej. Tego już nie ma - wskazał były doradca prezydenta.
Sukces Moskwy: Według Boltona warunki przedstawione przez amerykańską administrację "równie dobrze mogłyby zostać napisane na Kremlu". - Myślę, iż Putin nie mógłby być szczęśliwszy. Dziś wieczorem na Kremlu piją wódkę prosto z butelki. To był wspaniały dzień dla Moskwy - podsumował.Więcej informacji na ten temat w artykule: "Trump i Putin rozmawiali o wojnie. Eksperci biją na alarm. Mówią o 'najgorszym scenariuszu'".Źródło: CNN
