Jeżeli politycy PiS pokażą prezesowi nagranie, jakie wrzucił do sieci Donald Tusk, ten dostanie białej gorączki. Dawno nikt tak brutalnie nie podsumował Jarosława Kaczyńskiego. Groźny incydent pod biurem PO W piątek 17 października pod biurem Platformy Obywatelskiej w Warszawie doszło do groźnego incydentu. Dwóch mężczyzn rzuciło w siedzibę PO butelkę z łatwopalną substancją i próbowało podpalić. Sprawcy mieli wykrzykiwać nienawistne hasła pod adresem polityków PO. Na szczęście nie doszło do pożaru – zainterweniował jeden ze świadków, doszło do szarpaniny, która udaremniła zamiary podpalaczy. Sprawę w skomentował premier Donald Tusk. Zaczęło się od porannego wpisu na X. – W czerwcu usłyszał zarzuty za grożenie mi śmiercią, w październiku próbował podpalić siedzibę Platformy. Bąkiewicz i Kaczyński muszą być zadowoleni. To na ich wiecu kilka dni wcześniej pierwszy krzyczał, by nie bać się sądów, wyrwać chwasty i rzucać napalm, by nie odrosły – napisał na platformie X szef rządu. Nawiązywał do skandalicznych słów Roberta Bąkiewicza z PiS-owskiej demonstracji z 11 października. Premier o „podpalaczu z Żoliborza” – Nie bójcie się prokuratur, sądów, ci ludzie zapłacą za to cenę. I ta droga na Grunwald musi być taka, iż sprawiedliwość musi zapaść, iż te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy