Już tylko dni dzielą nas od drugiej tury wyborów prezydenckich. Były doradca Lecha Kaczyńskiego, prof. Ryszard Bugaj już wie, nie ma zamiaru głosować na Karola Nawrockiego. Zbliża się druga tura wyborów prezydenckich. Sondaże wskazują, iż wynik będzie na żyletki. O sukcesie kandydatów zadecyduje skuteczna mobilizacja swojego elektoratu. Niektórzy wyborcy będą do ostatniej chwili zastanawiać się, na kogo oddadzą swój głos. Takiego problemu nie ma prof. Ryszard Bugaj, były członek Rady Programowej PiS i były doradca Lecha Kaczyńskiego. W rozmowie z „Faktem” ujawnił wprost, na kogo zagłosuje. I wbrew pozorom nie jest to „obywatelski” kandydat PiS, Karol Nawrocki. Były doradca Lecha Kaczyńskiego uważa, iż wybór Nawrockiego oznaczałby dalszą polaryzację polityczną w Polsce. To dlatego odda swój głos na Rafała Trzaskowskiego, choć też przyznaje, iż nie jest to kandydat jego marzeń. W pierwszej turze prof. Bugaj głosował na Adriana Zandberga, od którego zresztą teraz oczekuje poparcia dla kandydata KO. – Trzaskowski gwarantuje więcej stabilności, przynajmniej w pierwszym okresie po zwycięstwie. Nie mam jednak wątpliwości, iż wybory nie przyniosą uspokojenia nastrojów społecznych bez względu na to, kto wygra, bo w Polsce jest najważniejszy problem dotyczący nierówności – ocenia były doradca Lecha Kaczyńskiego. Wskazuje, iż w przypadku wygranej Nawrockiego może dojść do wyhamowania rozliczeń