Nie milkną echa prezydenckiego orędzia wygłoszonego w środę w Sejmie. Zdaniem Marcina Mastalerka "ludzie wyczekiwali wystąpienia Andrzeja Dudy". W trakcie dyskusji szefa gabinetu głowy państwa z Konradem Piaseckim doszło do spięcia, a prowadzący i jego gość wzajemnie się oskarżali. - Sam pan się przyznał, iż wygłasza oświadczenia. To pan jest niegrzeczny - oburzał się Mastalerek.