Prawo i Sprawiedliwość próbuje sprzedać opinii publicznej obrazek, w którym partia jest jak jedna wielka uśmiechnięta rodzina, a o zdradach, kłótniach i wzajemnych wyzwiskach nikt już nie pamięta. - Panuje powszechna radość. Umarł król, niech żyje król. Tyle, iż ten król jest nagi - podsumowuje gorzko senator PiS Marek Pęk.