Nowa opłata dla wszystkich Polaków. Nie zapłacisz? Nie złożysz PIT. Nikt jej nie ominie

2 godzin temu

Niedługo abonament RTV odejdzie do historii i zostanie zastąpiony nową opłatą audiowizualną. Znane są wstępne stawki i założenie: każdy będzie musiał zapłacić, bo bez tego nie złoży PIT.

Fot. Warszawa w Pigułce

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji rozważa wprowadzenie istotnych zmian w systemie finansowania mediów publicznych. Zamiast dotychczasowego abonamentu RTV, miałaby powstać nowa, powszechna opłata audiowizualna. Ta inicjatywa mogłaby całkowicie odmienić obecny sposób finansowania telewizji i radia w Polsce. W założeniach proponowanej opłaty przewiduje się, iż jej uiszczanie będzie obowiązkowe dla wszystkich gospodarstw domowych, bez możliwości uniknięcia płatności.

Pomysłodawcą reformy jest były prezes TVP, Jan Dworak, wraz z zespołem ekspertów. Proponują oni, aby comiesięczna opłata oscylowała w granicach 8-9 zł, co rocznie oznaczałoby koszt około 100 zł na jedno gospodarstwo. Ważnym elementem nowego systemu miałoby być to, iż pobór opłaty odbywałby się przez urzędy skarbowe, co znacząco usprawniłoby proces ściągania należności, w tej chwili uciążliwy przy abonamencie RTV.

Celem reformy jest nie tylko usprawnienie pobierania opłat, ale również zagwarantowanie stabilnych źródeł finansowania mediów publicznych. Zdaniem autorów projektu, niezależność finansowa od reklam mogłaby przełożyć się na większą autonomię polityczną publicznych nadawców i pozwolić na skoncentrowanie się na jakości emitowanych treści.

Nie wszyscy jednak będą musieli płacić nową opłatę. Projekt przewiduje liczne zwolnienia, które objęłyby m.in. osoby o niskich dochodach, bezrobotnych, rencistów, młodzież do 26. roku życia oraz seniorów powyżej 75 lat. Jest to reakcja na krytykę dotychczasowego systemu abonamentowego, który nie uwzględniał zróżnicowanej sytuacji finansowej różnych grup społecznych.

Wprowadzenie opłaty audiowizualnej mogłoby zakończyć trwające od lat problemy z egzekwowaniem abonamentu RTV, który budzi wiele kontrowersji. w tej chwili osoby unikające płacenia tej opłaty narażają się na poważne konsekwencje, w tym egzekucję komorniczą. Niemniej jednak wielu Polaków przez cały czas decyduje się na takie ryzyko, uważając abonament za niesprawiedliwy.

Warto zaznaczyć, iż proponowana zmiana dotyczy nie tylko kwestii finansowych, ale także redefiniuje rolę mediów publicznych w Polsce. Ograniczenie zależności od reklam pozwoliłoby mediom publicznym skupić się na tworzeniu wartościowych programów, konkurując z prywatnymi nadawcami głównie jakością oferty.

Obecnie projekt jest na etapie konsultacji społecznych, co oznacza, iż zanim zostanie wdrożony, przed nim jeszcze wiele dyskusji i debat. Krytycy mogą argumentować, iż nowa opłata to w rzeczywistości ukryty podatek, natomiast zwolennicy podkreślają korzyści dla jakości i niezależności mediów publicznych.

Nie zapłacisz? Nie złożysz PIT

Jeśli ktoś nie zapłaci nowej opłaty audiowizualnej to nie złoży deklaracji podatkowej. Może być narażony na sankcje prawne podobne do tych, które są stosowane przy nieuregulowaniu innych obowiązkowych opłat publicznych. W przypadku obecnego abonamentu RTV za jego niepłacenie grożą konsekwencje, takie jak naliczenie odsetek, a w ostateczności postępowanie egzekucyjne, które może prowadzić choćby do interwencji komornika. Podobne zasady mogłyby obowiązywać w przypadku nowej opłaty, choć zależeć to będzie od ostatecznego kształtu przepisów.

Jeśli ktoś nie złoży deklaracji PIT, na której opłata miałaby być automatycznie pobierana, wówczas może zostać ukarany za nieprzestrzeganie przepisów podatkowych. Może to skutkować nałożeniem grzywny, a w skrajnych przypadkach może zostać wszczęte postępowanie karno-skarbowe. Urzędy skarbowe mają szeroki zakres narzędzi do egzekwowania zobowiązań podatkowych, co oznacza, iż taka opłata będzie trudna do uniknięcia.

Obowiązkowe pobieranie opłaty przez urzędy skarbowe ma na celu usprawnienie procesu ściągania należności, co w tej chwili jest problematyczne przy abonamencie RTV. Można więc oczekiwać, iż przy nowym systemie egzekwowanie płatności będzie bardziej skuteczne i trudniejsze do obejścia.

Jak wpłynie nowa opłata na zawartość programową?

Wprowadzenie nowej opłaty audiowizualnej w Polsce może wpłynąć na zawartość programów mediów publicznych na kilka sposobów. Przede wszystkim stabilne finansowanie umożliwia tworzenie bardziej jakościowych treści, które są zgodne z misją publiczną i skierowane do różnych grup odbiorców. Ograniczenie wpływów z reklam, co jest celem nowego modelu finansowania, pozwala mediom publicznym na większą swobodę programową, co może skutkować bardziej zróżnicowaną ofertą programową.

Porównując sytuację w Polsce z innymi krajami Europy, można zauważyć, iż wsparcie dla mediów publicznych w takich krajach jak Niemcy, Francja czy Wielka Brytania jest znacząco wyższe. Na przykład w Niemczech każda rodzina płaci opłatę abonamentową niezależnie od posiadania odbiornika, a telewizja publiczna jest w dużej mierze finansowana z tej opłaty, co pozwala na realizację treści o wysokiej jakości. Podobnie jest w Belgii, gdzie media publiczne są finansowane z budżetów wspólnot regionalnych, a w Hiszpanii głównym źródłem finansowania są środki z budżetu państwa oraz opłaty od operatorów telewizji kablowej​(

Jeśli w Polsce uda się wprowadzić opłatę audiowizualną, która będzie w pełni egzekwowana, pozwoli to mediom publicznym lepiej realizować swoje cele misyjne, ograniczając presję komercyjną i polityczną. Może to oznaczać bardziej zróżnicowaną ofertę programową, większą liczbę programów edukacyjnych, kulturalnych czy społecznych, co wpłynie na jakość nadawanych treści. Jednak wpływ ten będzie w dużej mierze zależny od wysokości nowej opłaty oraz sposobu jej dystrybucji do poszczególnych mediów publicznych.

Aktualne stawki abonamentu RTV

Warto zauważyć, iż Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji utrzymała obecne stawki abonamentu RTV na 2025 rok. Za korzystanie z samego radioodbiornika opłata wynosi 8,70 zł miesięcznie, co rocznie daje 104,40 zł. Natomiast za odbiornik telewizyjny lub zestaw telewizyjno-radiofoniczny płaci się 27,30 zł miesięcznie, czyli 327,60 zł za cały rok. Abonenci, którzy zdecydują się na jednorazową opłatę za cały rok do 25 stycznia 2025 roku, mogą skorzystać z 10-procentowej zniżki.

Porównanie obecnego systemu z Proponowanym

Aktualny system abonamentu RTV ma zarówno zwolenników, jak i krytyków. Jego zwolennicy twierdzą, iż abonament pozwala na zachowanie finansowej niezależności mediów publicznych i stanowi bezpośrednie źródło finansowania dla TVP oraz Polskiego Radia, co w teorii ogranicza ich zależność od wpływów z reklam.

Jednak system ten jest również krytykowany za trudności w ściąganiu opłat. Wiele osób unika płacenia abonamentu, uznając go za anachroniczny, zwłaszcza w kontekście nowych sposobów konsumowania treści, takich jak internet. Problemem jest również wykluczenie z obowiązku płacenia osób, które formalnie nie posiadają odbiorników, choć mogą korzystać z treści na innych urządzeniach, takich jak komputery czy telefony.

Proponowana opłata audiowizualna miałaby za zadanie uproszczenie systemu poboru opłat i objęcie nim wszystkich gospodarstw domowych. Zalety tego rozwiązania to jednolitość i skuteczność w egzekwowaniu opłat, a także zwiększone dochody mediów publicznych. Ponadto, zaproponowana niska stawka 8-9 zł miesięcznie mogłaby wpłynąć na większą akceptację społeczną niż obecny abonament.

Z drugiej strony, przeciwnicy podkreślają, iż nowa opłata audiowizualna to w praktyce kolejny podatek, który dotknie wszystkich, niezależnie od tego, czy korzystają z mediów publicznych. Wprowadzenie takiej opłaty może być odebrane jako dodatkowe obciążenie dla gospodarstw domowych, a to może budzić społeczny sprzeciw. Dodatkowym pytaniem jest to, czy nowy system faktycznie zapewni większą niezależność mediów publicznych od rządu i reklamodawców.

Porównanie z innymi krajami

Proponowana powszechna opłata audiowizualna nie jest nowatorskim pomysłem na tle innych państw europejskich. W Niemczech od 2013 roku każda rodzina płaci obowiązkową opłatę radiowo-telewizyjną (Rundfunkbeitrag) niezależnie od posiadania odbiornika. Wynosi ona około 18,36 euro miesięcznie (około 87 zł), a jej poborem zajmuje się centralna instytucja.

We Francji obowiązuje „contribution à l’audiovisuel public”, która jest powiązana z podatkiem od nieruchomości i wynosi około 138 euro rocznie (ok. 656 zł). W przypadku zwolnienia z podatku mieszkaniowego, opłata ta jest również anulowana.

Z kolei w Wielkiej Brytanii funkcjonuje „TV licence”, którą muszą uiszczać wszyscy posiadacze telewizorów. Roczny koszt wynosi w tej chwili 159 funtów (około 850 zł). Podobnie jak w innych krajach, brytyjski system jest krytykowany za problemy z egzekucją opłat oraz zmieniające się nawyki konsumentów mediów.

Wprowadzenie w Polsce powszechnej opłaty audiowizualnej mogłoby zbliżyć kraj do modelu znanego z innych państw, gdzie tego typu opłaty są skutecznie ściągane i stanowią główne źródło finansowania mediów publicznych. Wciąż jednak otwartym pozostaje pytanie, czy proponowane 8-9 zł miesięcznie wystarczy do zapewnienia stabilnego finansowania polskich mediów.

Historia sbonamentu RTV

System abonamentu RTV w Polsce ma długą tradycję, sięgającą czasów PRL-u. Wprowadzony w 1951 roku jako opłata za radioodbiorniki, a następnie także za telewizory, początkowo służył sfinansowaniu budowy infrastruktury radiowo-telewizyjnej oraz wsparciu publicznych nadawców. W latach 90. XX wieku, po przemianach ustrojowych, abonament przekształcił się w opłatę mającą na celu głównie utrzymanie TVP i Polskiego Radia.

Jednak w ostatnich latach abonament RTV wzbudzał coraz większe kontrowersje. Spadająca liczba płacących tłumaczyła to korzystaniem z nowoczesnych platform streamingowych zamiast tradycyjnej telewizji i radia. Ponadto, mechanizm ściągania opłat był postrzegany jako nieskuteczny i nieadekwatny do współczesnych realiów. Polacy krytykowali także brak transparentności w wydatkowaniu środków z abonamentu i uzależnienie mediów publicznych od polityki.

W związku z niską ściągalnością abonamentu RTV, kolejne rządy podejmowały próby reform tego systemu, rozważając różne opcje – od włączenia opłaty do rachunków za prąd, po całkowite zniesienie abonamentu. Obecny pomysł na powszechną opłatę audiowizualną jest więc kontynuacją tej trwającej debaty na temat finansowania i funkcji mediów publicznych w Polsce.

Idź do oryginalnego materiału