Brutalna prawda o końcu wojny? Prezydent Czech: Ukraina musi to zaakceptować

2 godzin temu
Zdjęcie: Petr Pavel, prezydent Czech Źródło: Wikimedia Commons


Ukraina musi realistycznie podchodzić do swoich celów – uważa były generał NATO, w tej chwili prezydent Czech Petr Pavel.



O tym, w jaki sposób może zakończyć się wojna na Ukrainie Petr Pavel mówił w rozmowie z amerykańskim dziennikiem "New York Times".

Petr Pavel o końcu wojny: Część terytorium Ukrainy pozostanie pod kontrolą Rosji

Według prezydenta Czech, najbardziej prawdopodobnym wynikiem konfliktu będzie to, iż część ukraińskiego terytorium znajdzie się tymczasowo pod rosyjską okupacją.


– Ukraina powinna stawiać sobie realistyczne cele i zaakceptować fakt, iż część jej terytorium pozostanie pod kontrolą Rosji – podkreślił.


W ocenie Pavla, ani Ukraina, ani Rosja nie zrealizują swoich maksymalistycznych celów. Przypomniał, iż dla Kijowa taki cel stanowi odzyskanie kontroli nad całym terytorium Ukrainy oraz okupowanym od 2014 roku półwyspem Krymskim. jeżeli zaś chodzi o Moskwę chodzi o formalne scedowanie przez Ukrainę ziem do których ta rości sobie prawa, w tym także regionów tylko częściowo kontrolowanych w tej chwili przez rosyjskie wojska.


– Koniec będzie gdzieś pomiędzy – uważa czeski prezydent. Wskazał przy tym, iż nie będzie zatem mowy ani o pełnej porażce Ukrainy, ani pełnej porażce Federacji Rosyjskiej.

Zełenski: Jesteśmy bliżej pokoju, niż myślimy

Przypomnijmy, iż w ostatnim wywiadzie prezydent Ukrainy stwierdził, iż wojna ukraińsko-rosyjska zmierza ku końcowi.


– Tu nie chodzi o negocjowanie. Nie, tu chodzi o most prowadzący do dyplomatycznego sposobu zakończenia wojny (...) Tu chodzi o wzmocnienie Ukrainy, jej armii i Ukraińców. Tylko będąc w mocnej pozycji możemy naciskać na Putina, by powstrzymał tę wojnę – powiedział Wołodymyr Zełenski w rozmowie ze stacją ABC.


Przywódca wyraził opinię, iż wojna jest znacznie bliżej końcowi, niż się to wielu wydaje. Wskazał w tym temacie na sytuację na froncie i ukraińską ofensywę.


– Myślę, iż jesteśmy bliżej pokoju, niż myślimy. Jesteśmy bliżej końca wojny – powiedział. W jego opinii, Putin "bardzo się boi" sytuacji w obwodzie kurskim. – Dlaczego? Bo jego ludzie zobaczyli, iż nie potrafi obronić całego swojego terytorium – powiedział.


Czytaj też:Jaki ma być koniec wojny? Ukraina i Zachód mają różne wizjeCzytaj też:Ukraina może stracić Pokrowsk w ciągu 2-3 miesięcy. "Będzie jak Bachmut"Czytaj też:"Kłamstwo". Zełenski zaprzecza doniesieniom o 80 tys. poległych Ukraińców
Idź do oryginalnego materiału