Pesto gwiazdą internetu. "Nie mieliśmy pojęcia, iż stanie się tak ogromny"

2 godzin temu

Pesto to pingwin królewski, który cieszy się niesamowitym apetytem i wielką sławą. Ten niepozorny lokator oceanarium w australijskim Melbourne ma dziewięć miesięcy i już waży ponad 22 kilogramów, podczas gdy przedstawiciele jego gatunku osiągają maksymalnie 18 kg. Ptak zawdzięcza to nie tylko genom, ale i swojej diecie - pochłania dziennie choćby 32 ryby.

Pesto to największy pingwin królewski, który mieszkał w oceanarium w Melbourne. Ptak waży teraz 22,5 kg, z kolei jego przybrani rodzice mają po 11 kg - przekazał portal BBC.

Jak dodano, przedstawiciele tego gatunku osiągają maksymalnie do 18 kg.

Pingwin pozostało młody, ma dziewięć miesięcy. Ptak wykluł się w styczniu, wciąż więc ma specjalne puchowe upierzenie, które pomaga utrzymać mu odpowiednią temperaturę.

Australia. Pingwin Pesto gwiazdą internetu. Kilogramy zyskuje szybciej niż sławę

Pracownicy oceanarium zaznaczają, iż waga Pesto to wynik dużego apetytu i dobrych genów. Jego biologiczny ojciec - Blake - także jest dużym pingwinem.

Niepozorny ptak codziennie pochłania od 25 do 32 ryb - dwa razy więcej niż dorosłe pingwiny królewskie. Zapewniono, iż Pesto nie ma żadnych zaburzeń i jest zdrowym zwierzęciem - świadczą o tym wyniki badań.

- To normalne, iż po wykluciu pingwiny przybierają na wadze, ale nie mieliśmy pojęcia, iż stanie się tak ogromny - powiedziała biolog Jacinta Early. - Teraz przyćmiewa dorosłych osobników swojego gatunku, co wygląda komicznie - dodała.

ZOBACZ: Tragedia w zoo w Indiach. Hipopotam zaatakował opiekuna

Pingwin Pesto zdobył serca nie tylko opiekunów i odwiedzających oceanarium, ale także internautów na całym świecie. Ptak już teraz ma ogromne grono obserwujących w mediach społecznościowych. Niektórzy specjalnie przyjeżdżają do Melbourne, aby go zobaczyć.

- Zwiedzałam oceanarium i zobaczyłam tego wielkiego, puszystego pingwina. Po prostu się zakochałam - powiedziała Millie Jacoby z Wielkiej Brytanii. - On po prostu zasługuje na sławę - dodała.

WIDEO: Zapory w czeskiej Pradze Władze szykują się na powódź
Idź do oryginalnego materiału