Tuż po poniedziałkowej sesji rady miejskiej Piotr Niemiec nieoczekiwanie złożył mandat radnego. Powodów swojej decyzji nie ujawnił, ale w tle majaczy konflikt z prezydentem Maciejem Kupajem.
Piotr Niemiec w poprzedniej kadencji był jednym z najaktywniejszych radnych Koalicji Obywatelskiej i niezjednanym przeciwnikiem ówczesnego prezydenta Tadeusza Krzakowskiego. Po kwietniowych wyborach prezydentem Legnicy został Maciej Kupaj, a Niemiec zasiadł w fotelu wiceprzewodniczącego rady miejskiej. Nie brakowało wówczas spekulacji, iż Niemiec liczył na więcej. Między kolegami gwałtownie zaiskrzyło.
Poszło o mieszkaniową inwestycję na terenie dawnego browaru centrum Legnicy. Niemiec – wzięty legnicki architekt, zaproponował by dewelopera zmusić do zapewnienia miejsc parkingowych dla przyszłych lokatorów. Prezydent Kupaj zajął w tej sprawie takie samo stanowisko, jak w poprzedniej kadencji Krzakowski i na zmiany w planach się nie zgodził.
Na poniedziałkowej sesji radni mieli pochylić się nad złożonym przez Niemca autorskim projektem uchwały ws. inwestycji. Tyle iż niespodziewanie go wycofał. Kilka godzin później zrezygnował z zasiadania w radzie miejskiej. Jako pierwszy poinformował o tym portal lca.pl.
– Tak to prawda. Złożyłem mandat radnego z dniem 30 września – potwierdził nam Piotr Niemiec jednocześnie odmawiając komentowania swojej decyzji.
Miejsce Piotra Niemca w radzie miejskiej zajmie Paweł Frost. To wieloletni działacz legnickiej Platformy Obywatelskiej, radny w latach 2006-2014. W 2014, 2018 i wiosną br. bezskutecznie ubiegał się o mandat. Teraz otrzyma go w prezencie od Niemca.