Bójka w Sejmie miała miejsce we wtorkowy wieczór. Jacek Kopczyński, aktor znany z seriali (m.in. „M jak Miłość”), miał tam zaatakować parlamentarzystów PiS. Z relacji posła Dariusza Mateckiego wynikało, iż pijany agresor napadł na niego i szarpał za krawat, gdy spokojnie jadł zupę w sejmowej restauracji. Przy okazji paść miały słowa uznawane za nieparlamentarne. Wśród uczestników zajścia był też Krzysztof Ciecióra, należący do ruchu OdNowa Marcina Ociepy.
Krzysztof Ciecióra: Stanąłem w obronie Dariusza Mateckiego
– Siedzieliśmy w grupie posłów w restauracji, rozmawialiśmy, jedliśmy kolację. Sam Dariusz Matecki był w najgłębszym kącie całej sali schowany, jadł zupę i nikomu nie wadził – relacjonował Krzysztof Ciecióra w Polsat News.
– Ten facet przyszedł, zaczął prowokować, krzyczeć wulgarne rzeczy w kierunku polityków prawicy – opowiadał.
We wpisie zamieszczonym na Facebooku Krzysztof Ciecióra potwierdził, iż stanął w obronie posła Dariusza Mateckiego. Wskazał, iż ten „został zaatakowany przez agresywnego i pijanego człowieka, ostatecznie wyprowadzonego przez Policję”.
Poseł PiS zapewnił przy tym, iż wbrew części doniesień medialnych, sam nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
Jacek Kopczyński zapewnia, iż nikogo nie uderzył
Aktor, pod adresem którego padły zarzuty o napaść na posłów PiS, w Sejmie znalazł się – wedle Onetu – na zaproszenie jednego z członków partii Jarosława Kaczyńskiego. W oświadczeniu wydanym po bójce w Sejmie Jacek Kopczyński przyznał, iż będąc w parlamencie spożywał alkohol „wraz z parlamentarzystami różnych partii i innymi gośćmi”.
„W pewnym momencie doszło do burzliwej wymiany zdań pomiędzy osobami zgromadzonymi w sejmowej restauracji, w tym również pomiędzy mną a Posłem Mateckim, co wywołało w konsekwencji zbiorową szarpaninę” – czytamy w oświadczeniu cytowanym przez Polsat News.
Jacek Kopczyński stanowczo zaprzecza jednak, aby uderzył bądź „naruszył nietykalność cielesną któregokolwiek z parlamentarzystów”.
Aktor uważa, iż przebieg sytuacji nie wymagał wzywania służb. Zapewnia też, iż opis zdarzenia prezentowany przez Dariusza Materckiego „nie ma nic wspólnego z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń”.
Krzysztof Ciecióra – człowiek Marcina Ociepy
Krzysztof Ciecióra jest posłem po raz pierwszy, ale w polityce działa od ponad 10 lat i przez pewien czas był też związany z Opolem.
Studiował na Uniwersytecie Opolskim i był przewodniczącym samorządu studenckiego. Podczas studiów nawiązał współpracę z Marcinem Ociepą. Zaangażował się w jego komitet Razem dla Opola. W 2014 roku bez powodzenia kandydował z jego list do rady miasta.
Ale wiosną 2015 roku dostał posadę asystenta prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Miał odpowiadać za budowanie współpracy pomiędzy środowiskiem akademickim a ratuszem. W praktyce funkcja ta była elementem nieformalnej koalicji, jaką wtedy w radzie miasta miał klub prezydenta Opola z radnymi klubu Marcina Ociepy oraz PiS.
Wicedyrektor, wicewojewoda, wiceminister
Krzysztof Ciecióra asystentem prezydenta Opola był do połowy 2016 roku. Wtedy został wicedyrektorem wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Opolu. Zajął wtedy miejsce Kamila Bortniczuka, który awansował wtedy na stanowisko dyrektora w resorcie nauki i szkolnictwa wyższego, którym wtedy wicepremier Jarosław Gowin. I Kamil Bortniczuk, i Marcin Ociepa, byli wtedy działaczami jego partii Porozumienie.
W Urzędzie Wojewódzkim w Opolu Krzysztof Ciecióra pracował do 2018 roku. W 2019 roku został drugim wicewojewodą w swoim rodzinnym województwie łódzkim. Było to nowo utworzone stanowisko w strukturze urzędu. Gdy w 2021 roku doszło do rozpadu Porozumienia zasilił szeregi OdNowy Marcina Ociepy, a potem został wiceministrem rolnictwa.
W wyborach z 2023 roku wywalczył mandat poselski z listy PiS (cztery lata wcześniej też próbował, ale bez powodzenia). W wyborach samorządowych z 2024 roku ubiegał się o urząd prezydenta Radomska, zajął trzecie miejsce.
Krzysztof Ciecióra zaangażował się też w szkołę liderów, której patronem jest Marcin Ociepa – Collegium Nobilium Opoliense. Był też jednym z gości Festiwalu Generacja OdNowy w 2023 roku, który odbył się we wsi Załęcze Wielkie w woj. łódzkim, a z którego wyszedł znacznie skromniejszy Campus Polska Rafała Trzaskowskiego. Tyle, iż tu bohaterem był Marcin Ociepa.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania