
Dwie inwestycje deweloperskie: pierwszą zaplanowaną przy ulicy Orackiej i drugą realizowaną przy ulicy Krasińskiego w Bochni odwiedzili dziś radni Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta w Bochni. Była to odpowiedź na prośby mieszkańców, którzy interweniowali w tej sprawie podczas ostatniej sesji RM w Bochni ZOBACZ.
Przy Orackiej Radosław Macoń właściciel biura geodezyjnego na 6 ar działce chce postawić trzy budynki dla sześciu rodzin, przy ulicy Krasińskiego na 5 arach razem z Krzysztofem Kokoszką (radny powiatowy) buduje trzy budynki dla czterech rodzin. ZOBACZ
O ile przy ul. Orackiej inwestycja jeszcze nie ruszyła (sprawa jest w sądzie), przy Krasińskiego roboty idą pełną parą. Podczas spotkania komisji z działki był wywożony gruz z rozbiórki wyburzonego domu, który stał w tym miejscu.
W spotkaniu oprócz najbliższych sąsiadów, uczestniczyli też mieszkańcy ulicy, którzy są przeciwni tej „wielorodzinnej” inwestycji. Podkreślali, iż tego typu obiekty zaburzą funkcjonowanie tej spokojniej części miasta. Zwracali uwagę nie tylko na problemy przy realizacji tego zadania, ale także na kłopoty, które powstaną po jego zakończeniu.
Komisja z tego terenowego spotkania przygotuje protokół. Będzie na ten temat dyskutować także podczas posiedzenia zaplanowanego na 17 kwietnia.
Nasze możliwości interwencji w tej sprawie są jednak mocno ograniczone. Pozwolenie wydało Starostwo Powiatowe w Bochni, a nie magistrat, my możemy sprawić, czy inwestorzy zajmują tyle pasa drogowego, na ile mają pozwolenie wydane UM w Bochni – mówiła Jolanta Michałowska, przewodnicząca Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska RM w Bochni.
W spotkaniu nie wziął udziału żaden z inwestorów. Radosław Macoń ukryty za prowizorycznym parawanem, jedynie podsłuchiwał rozmowę mieszkańców z radnymi.
3 kwietnia inwestycje kontrolował także PINB w Bochni. Wyniki tej kontroli poznamy w ciągu 2-3 tygodni.