BOCHNIA. Na sesji Rady Miasta jak w filmach Stanisława Barei!

bochniazbliska.pl 2 miesięcy temu

Magdalena Łacna burmistrz Bochni chciała podczas dzisiejszej sesji RM zabrać ok. 1,5 mln zł zapisane na budowę Przedszkola na os. Niepodległości w Bochni. W praktyce mogłoby to oznaczać wstrzymanie inwestycji, na którą miasto pozyskało 8 mln złotych. Przygotowana przez burmistrzynię autopoprawka wywołała jednak burzę na sali obrad, także dlatego, iż jeszcze wczoraj radni obradując podczas komisji, tej zmiany nie widzieli. – To skandal, co takiego wydarzyło się przez ostatnie 24 godziny – pytał mocno wzburzony radny Jan Balicki. Ostatecznie burmistrz wycofała się z pomysłu.

Ale po kolei. W chwili, gdy skarbnik miasta zgłaszała projekt wprowadzający autopoprawkę, autorki zmiany na sali obrad nie było. O wprowadzoną korektę dopytywał radny Grzegorz Pałkowski. Zastępca burmistrza Filip Pach nie za bardzo potrafił wytłumaczyć, skąd ta zmiana. Ogłoszono więc kolejną (!) przerwę w dzisiejszej sesji, podczas której na salę poproszono Magdalenę Łacną.

To jedna z większych inwestycji, na którą czeka całe osiedle Niepodległości. Burmistrz powinna być przy uchwalaniu tej autopoprawki – mówił radny Grzegorz Pałkowski.

Magdalena Łacna swoje wystąpienie rozpoczęła od zapewnień, iż według niej jest potrzeba budowy przedszkola, ale po rozmowie z mieszkańcami bloku nr 6 przy ul. Legionów Polskich boi się, iż inwestycja może być, przez nich wstrzymana.

Potrzebujemy czasu, by usiąść z mieszkańcami i porozmawiać – przekonywała burmistrz.

Radny Grzegorz Pałkowski nie dawał za wygraną.

96-procent mieszkańców osiedla potrzebuje tego obiektu – zapewniał i pytał dlaczego urząd ma ulec presji 20-50 osób.

Chodzi mi o bezpieczeństwo tych ludzi – tłumaczyła Magdalena Łacna.

Radni odnieśli się do nagłej zmiany.

To sytuacja, jak z filmu Barei – ocenił zamieszanie radny Ireneusz Sobas.

W dalszej dyskusji pojawiły się zarzuty, iż przez 1,5 miesiąca sprawowania władzy burmistrz nic nie zrobiła, aby wyjaśnić sprawę drogi dojazdowej do planowanej inwestycji, nie spotkała się z przedstawicielami sklepu, a także skutecznie z przedstawicielami spółdzielni, z którą można byłoby przedyskutować sprawę dojazdu.

Magdalena Łacna tłumaczyła, iż były próby kontaktu z przedstawicielami spółdzielni. Zarzuciła też radnym, iż to oni nic nie zrobili w tej sprawie.

Radny Jan Balicki zwrócił uwagę, iż wprowadzenie autopoprawki może spowodować, iż wszystkie działania radnych z ostatnich kilku kadencji, którzy zabiegali o budowę przedszkola ze świetlicą, ale też gabinetami lekarskimi legną w gruzach.

Odnosząc się do faktu, iż jeszcze wczoraj podczas posiedzenia komisji autopoprawki o ściągnięciu ok. 1,5 mln zł z budowy przedszkola na os. Niepodległości nie było mowy – radny Marek Bryg pytał: „Dlaczego ta decyzja została podjęta w emocjach, pod naciskiem?”.

Niech w tej sprawie przesądzi zdrowy rozsądek – zaapelował radny Marek Rudnik – Ja i Marcin Kumorek nie zgodzimy się na to, by Bochnia straciła 8 mln złotych, nie bierzemy za to odpowiedzialności! – zapewniał radny.

Ostatecznie burmistrz Magdalena Łacna wycofała się ze zgłoszonej przez siebie autopoprawki.

Idź do oryginalnego materiału